Recenzje Mission: Impossible - The Final Reckoning potwierdzają jedno: TO WIELKI HIT. Tom Cruise nie zawiódł

Tom Cruise powraca jako Ethan Hunt w podobno ostatniej części serii „Mission: Impossible”. Czy jednak warto wybrać się do kina na „Mission: Impossible - The Final Reckoning”? Fani na pewno nie będą zawiedzeni.
23 maja odbędzie się polska premiera „Mission: Impossible - The Final Reckoning”, ale już w najbliższy weekend możecie znaleźć przedpremierowe pokazy, które powinny zainteresować najwierniejszych sympatyków tej serii.
Christopher McQuarrie wykonał kawał dobrej pracy z całą obsadą „Mission: Impossible - The Final Reckoning”, ponieważ film jest polecany przez 87% dziennikarzy według zestawienia Rottentomatoes. W przypadku Metacritic opowieść zbiera oceny na poziomie 71%.




Jak ostatecznie wypada „Mission: Impossible - The Final Reckoning”? To podobno kolejne „epickie, kinowe dzieło”, a jednocześnie „godny hołd” dla całej serii.
Dziennikarze chwalą sceny akcji, genialną pracę Toma Cruise'a czy też dobrze przygotowany scenariusz – w opowieści czasami „nic nie ma sensu”, ale właśnie takie są uroki tego uniwersum.... widzowie muszą wziąć pod uwagę, że jest to po prostu Mission: Impossible. W samej opowieści nie brakuje trochę chaosu, ale ostatecznie produkcja ma spełnić oczekiwania, ponieważ na widzów czekają widowiskowe momenty, z których znane jest to uniwersum.
Czy jest to jednak najlepsza część serii? Zdania są podzielone, bo choć nie brakuje takich opinii, to jednak część dziennikarzy mówi wprost, że to naprawdę świetny film, jeden z najlepszych z całego uniwersum, ale niektóre historie były bardziej spektakularne.
Jest to jednocześnie „list miłosny dla fanów”, ponieważ znajduje się w całej opowieści mnóstwo odwołań do wcześniejszych historii. Jak wiadomo jest to podobno ostatnia część Mission: Impossible, więc zadbano o kilka wzruszających momentów.
Czy jednak to faktycznie koniec? Zdania dziennikarzy są podzielone, ponieważ finał jest otwarty i Tom Cruise może wrócić do tego świata.
