Drzewo z Wiedźmina może zostać... pomnikiem przyrody. Jest petycja w tej sprawie

Warszawski dąb zyska imię Geralt i stanie się pomnikiem przyrody? To możliwe!
Radny m.st. Warszawy Jan Mencwel wraz z przewodnikiem PTTK Mateuszem Nowickim ruszyli z inicjatywą nadania warszawskiemu dębowi szypułkowemu tytułu pomnika przyrody pod nazwą „Dąb Geralt”.
Drzewo rośnie na Pradze‑Północ, tuż naprzeciw siedziby CD Projekt Red. Warto wspomnieć, że w tym roku obchodzimy jubileusz – dziesięć lat od premiery światowego hitu Wiedźmin 3: Dziki Gon.




Dąb imponuje obwodem pnia, który sięga 400 cm, co według przepisów Ministra Środowiska kwalifikuje go do ochrony jako pomnik przyrody. Co więcej, mimo wieloletniego życia w warunkach miejskich, drzewo zachowało doskonałą kondycję, co czyni je wyjątkowym okazem w stołecznym krajobrazie.
Autorzy petycji podkreślają, że dąb odegrał też rolę w grze Wiedźmin 3, gdzie studio CD Projekt Red celowo umieściło charakterystyczne drzewo w jednej z lokacji. Dzięki temu mieszkańcy i turyści zwracają na nie uwagę nie tylko za sprawą walorów przyrodniczych, ale i kulturowych.
Dąb ten „zagrał” bowiem rolę w kultowej grze komputerowej "Wiedźmin 3: Dziki Gon", gdzie został umieszczony jako jedna z istotnych lokacji. To nie przypadek, bo twórcy gry – firma CD Projekt – ma swoją siedzibę dokładnie po drugiej stronie ulicy Jagiellońskiej. Przedstawiciele firmy przyznają, że charakterystyczne drzewo, które widzą z okien swoich biur, zostało w niej umieszczone celowo.
- napisali pomysłodawcy.
Obecnie Praga‑Północ ma tylko jeden pomnik przyrody, dlatego „Dąb Geralt” znacznie wzbogaciłby lokalne dziedzictwo. Inicjatorzy akcji zachęcają do składania podpisów online, aby jeszcze w maju drzewo mogło zyskać oficjalny status chronionego przyrodniczo symbolu miasta.
Więcej informacji tutaj: