USA i Chiny dogadały się w sprawie ceł – co to oznacza dla graczy i całego rynku komponentów i PC?
W końcu jakieś dobre wieści dla fanów PC i graczy! Stany Zjednoczone oraz Chiny osiągnęły tymczasowe porozumienie handlowe, które może mieć realny wpływ na dostępność i ceny podzespołów komputerowych.
Dotychczas obowiązujące nawet 145% cła na komponenty z Chin były poważnym ciosem dla całej branży – i to właśnie gracze oraz entuzjaści sprzętu najbardziej to odczuli. Teraz jednak, zgodnie z oficjalnym komunikatem administracji USA, stawki celne mają zostać tymczasowo obniżone do 30% na okres 90 dni.
To spore złagodzenie, które – choć nie przyniesie natychmiastowej zmiany na półkach sklepowych – pozwoli ustabilizować ceny i poprawić dostępność wielu produktów. Producenci już od jakiegoś czasu sygnalizowali podwyżki, a np. NVIDIA ogłosiła ostatnio wzrosty cen GPU o 10–15% z powodu ceł i kosztów przenoszenia produkcji do USA.
Choć część sprzętu została już sprowadzona przy wyższych stawkach, to nowa polityka powinna:
- opóźnić lub powstrzymać kolejne podwyżki
- zwiększyć dostępność komponentów na rynku
- wprowadzić więcej przewidywalności w łańcuchu dostaw
Dla graczy szukających kart graficznych, laptopów czy innych części – może to być szansa na złapanie sprzętu w mniej absurdalnych cenach. Na razie mówimy o rozwiązaniu tymczasowym – na 90 dni, ale to także wyraźny sygnał, że USA i Chiny szukają sposobu na ograniczenie napięć handlowych. Jeśli rozmowy zakończą się formalnym porozumieniem, rynek PC może wreszcie złapać oddech. Donald Trump chyba nie spodziewał się, że Chiny będą tak twardo negocjować, a jego gabinet nie przewidział, jak okrutne konsekwencje dla USA i całego świata przyniesie wprowadzenie tak wysokich stawek.
