Wiedźmin 4 jest rozwijany „z rozmachem”. Gra ma być „dumnym następcą” Wiedźmina 3

CD Projekt RED rozwija wielką przygodę Ciri. Wiedźmin 4 zmierzy się z wielkim wyzwaniem, ale polskie studio mierzy wysoko i chce przebić swój największy dotychczasowy hit.
Wiedźmin 3: Dziki Gon to jedna z najlepszych gier w historii. Tytuł nie bez powodu cieszył się znakomitym uznaniem wśród graczy, którzy docenili opowieść, rozgrywkę oraz rozbudowanie poszczególnych elementów świata.
CD Projekt RED staje teraz przed trudnym zadaniem, ale Piotr Nielubowicz, CFO, członek zarządu CD Projektu, w rozmowie z redakcją Parkiet.com nie ukrywał, że firma mierzy bardzo wysoko i chce przebić swój największy sukces.




Katarzyna Kucharczyk z Parkiet.com: Przejdźmy zatem do czwartej części „Wiedźmina”. Co możecie o niej powiedzieć?
Piotr Nielubowicz: Na grudniowej gali TGA (The Game Awards – red.) zaprezentowaliśmy pierwszy zwiastun, który powstał przy wykorzystaniu autorskiej wersji silnika Unreal Engine 5. Choć nie przedstawiał samej rozgrywki, dał graczom wyobrażenie tego, czego po „Wiedźminie 4”mogą się spodziewać. Nam zależało przede wszystkim na tym, żeby przedstawić światu główną bohaterkę gry. Wierzymy, że Ciri jest świetnym wyborem dla nowej sagi, bo daje nam wiele możliwości – zarówno narracyjnych, jak i artystycznych. Daje też możliwość opowiedzenia historii z nowej perspektywy. Poza tym nie mogę niestety zdradzić nic więcej. Mamy ambicję, żeby z każdą nową grą sięgać coraz wyżej i to dotyczy również czwartej części „Wiedźmina”.
CFO CD Projektu podkreślił, że gra ma być „dumnym następcą” Wiedźmina 3: Dziki Gon:
Chcemy, żeby „Wiedźmin 4” był dumnym następcą poprzednich „Wiedźminów”, a jednocześnie grą, z którą dotrzemy do jeszcze szerszego grona odbiorców.
Nie otrzymaliśmy jednak konkretów na temat skali – Wiedźmin 4 „został zaprojektowany z rozmachem:
Nie chciałbym dzisiaj nic deklarować, szczególnie że rozmiar gry można różnie definiować. W naszym przekonaniu „Wiedźmin 4” został zaprojektowany z rozmachem i mamy nadzieję, że gracze to docenią.
Wiedźmin 4 jest rozwijany aktualnie przez ponad 400 deweloperów, którzy są wspierani przez dodatkowy zespół. Gracze jednak muszą zaczekać na przyjemności, ponieważ przedstawiciel CD Projektu potwierdził, że gra nie zadebiutuje do końca 2026 roku.
W trakcie rozmowy poruszono także temat następnych gier – CD Projekt RED bardzo liczy na sukces Cyberpunka 2077 na Nintendo Switchu 2, ale co ciekawe... drugim najbardziej zaawansowanym projektem studia jest nowy Cyberpunk. Nad tytułem pracuje już ponad 90 deweloperów, a do końca roku liczba ma wzrosnąć do około 160 osób.
Wracając do poprzedniego pytania – drugim najbardziej zaawansowanym projektem, jeśli chodzi o zaangażowanie deweloperów, jest „Orion", czyli kolejna duża gra w świecie „Cyberpunka". Rozwijamy ją głównie w naszym hubie w Bostonie, przy wsparciu zespołów z Polski i Kanady.
Gra ma być godnym następcą Cyberpunka 2077:
Chcemy, żeby był to godny następca „Cyberpunka 2077", zrobiony z jeszcze większym rozmachem i jeszcze większą ambicją. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co dotychczas zespół wypracował. Prace idą zgodnie z planem. Ogłosiliśmy ostatnio, że jesteśmy blisko wejścia z projektem w preprodukcję.
W trakcie wywiadu Piotr Nielubowicz podkreślił, że CD Projekt RED nie szuka partnera (przejęcia) i coraz bardziej cieszy się z niezależności oraz pracy na własny rachunek.