Podwyżki cen są nieuniknione, lecz to nie one zdecydują o przyszłości. Stanowcza wypowiedź legendy PlayStation

Podniesienie cen gier first-party przez Nintendo to ważny ruch, który może mieć spore konsekwencje dla branży. Jednak zdaniem legendy PlayStation, jest to nieuniknione.
Aktualnie jesteśmy świadkami sporych zmian w branży, szczególnie w segmencie tytułów wysokobudżetowych. Na początku kwietnia Nintendo zdecydowało się podnieść ceny swoich gier, które są tworzone z myślą o Nintendo Switch 2. Podwyżka jest znacząca, bo wyznacza nowy standard cenowy. Dlatego jest to sytuacja, która już odbija się sporym echem, a jak pokazują niedawne ruchy Microsoftu, mogą mieć znaczący wpływ na przyszłość.
Były szef PlayStation Studios oraz PlayStation Indies, Shuhei Yoshida zabrał głos w tej sprawie na potrzeby rozmowy z PlayStation Inside. Japończyk, który ma przyjaciół w Nintendo, podobnie jak jeden z jego współpracowników zdaje się rozumieć decyzję, która budzi niepokój wśród graczy. Yoshida uważa, że podwyżka cen jest nieunikniona i usprawiedliwiona rosnącymi oczekiwaniami konsumentów.




Myślę, że to musiało się stać prędzej czy później, może nie ze strony Nintendo, ale w końcu musiało się wydarzyć. Żyjemy w kontrastowych czasach, gdzie inflacja jest realna i znacząca, ale ludzie oczekują, że gry, które są coraz bardziej ambitne, a zatem drogie w produkcji, będą kosztować tyle samo. To niemożliwe równanie.
Wszystko w dzisiejszych grach wideo jest bardziej zaawansowane i bardziej wymagające technologicznie niż kiedykolwiek wcześniej, a zatem wymaga więcej zasobów. Każdy wydawca lub producent ustala cenę swoich gier, oczywiście, ale ostatecznie sedno sprawy leży w kosztach produkcji. I dlatego podmioty branżowe tak bardzo chcą zdywersyfikować swoje przychody, aby kontynuować produkcję gier AAA, które publiczność przede wszystkim kupuje.
Jednocześnie zauważył on, że nie jest to jedyna możliwość zwiększenia przychodów przez firmę. Shuhei Yoshida ponownie wskazał, że przygotowywanie remasterów i portów największych hitów na PC to skuteczna forma zarabiania, która pomaga pozyskiwać fundusze, a także zasoby potrzebne do produkcji nowych tytułów, gdyż ich produkcją zajmują się wyznaczone do tego studia.
Zasadniczo, rozprzestrzenianie się remasterów i remake'ów nie wynika z żadnej nostalgii ani chęci unowocześnienia tytułów, ale jest rodzajem „łatwego” rozwiązania, aby przynieść zyski, które ostatecznie pomagają finansować nowe produkcje. To samo dotyczy portów na PC. Nie przeszkadza mi to szczególnie, ponieważ te porty, remaki i remastery są w większości tworzone przez studia pomocnicze, takie jak Nixxes Software, więc studia opracowujące nowe gry są odciążone od tego ciężaru.
Jednakże Shuhei Yoshida stwierdził, że choć duże firmy takie jak Rockstar Games mogą wykorzystać okazję, aby jak najwięcej zarobić na najbardziej wyczekiwanych i jakościowych produkcjach, mogą podnieść cenę lub wydać je w popularnych subskrypcjach albo jako gry-usługi, muszą znaleźć równowagę między kosztami rozwoju a wyceną produktu. Co więcej, były prezes PlayStation Studios uważa, że na rynku jest już gra, która jest tego przykładem i osiąga sukcesy na rynku.
Nie wiem więc, czy Rockstar skorzysta z okazji, aby ustalić cenę GTA 6 na 90 euro lub więcej, mówiąc w waszej walucie, ale taka jest sytuacja. I moglibyśmy nawet dodać platformy subskrypcyjne i gry jako usługi, które, choć same w sobie generują ogromne przychody, pomagają również finansować gry AAA w przyszłości.
W każdym razie, trzeba znaleźć równowagę między kosztami produkcji a cenami gier. GTA 6 będzie oczywiście kluczowym przykładem, ale jeśli weźmiecie przykład Clair Obscur: Expedition 33, gra jest równie fenomenalna wizualnie, mimo że zespół liczy tylko około trzydziestu osób. To jedna z dróg naprzód, myślę, ponieważ można tworzyć doskonałe gry z mniejszymi zespołami i budżetami bez obniżania jakości.
Oprócz tego Shuhei Yoshida wyznał, że ma już jedną grę na Nintendo Switch 2, której premiery nie może się doczekać.
Bardzo intryguje mnie The Duskbloods. Jestem ciekaw, co FromSoftware zrobi z ekskluzywnym tytułem na Switcha pod względem technicznym, i zawsze interesujące jest zobaczyć, co wymyślą, zwłaszcza po Elden Ring.