Właściciel Bethesdy w sporze z Microsoftem: "rzeczywistość jest zupełnie inna". Ostre słowa przedstawicieli

ZeniMax Workers United-CWA, związek zawodowy reprezentujący pracowników należącej do Bethesdy firmy ZeniMax, ponownie skrytykował Microsoft za brak postępów w negocjacjach dotyczących pierwszej umowy zbiorowej.
Pomimo trwających od trzech lat rozmów, strony wciąż nie osiągnęły porozumienia, co budzi coraz większą frustrację wśród członków związku.
Pracownicy zarzucają Microsoftowi m.in. ignorowanie ich postulatów dotyczących zdalnej pracy oraz kontynuowanie outsourcingu usług związanych z kontrolą jakości:




Choć Microsoft próbuje kreować się na pracodawcę działającego w dobrej wierze, rzeczywistość przy stole negocjacyjnym jest zupełnie inna – powiedziała Autumn Mitchell, starsza testerka QA i członkini związku.
Następnie dodała, że związek jest gotów sięgnąć po środki ostateczne, włącznie z możliwością strajku.
Już na początku kwietnia członkowie ZeniMax Workers United przegłosowali możliwość ogłoszenia strajku, jeśli negocjacje nadal będą przeciągane. W ramach protestu odbyły się też pikiety przed biurami ZeniMax w Teksasie i Marylandzie. Choć związek przyznaje, że udało się osiągnąć pewne porozumienia w sprawach związanych z podwykonawcami i wykorzystaniem sztucznej inteligencji, kluczowe kwestie wciąż pozostają nierozwiązane.
Tysiące pracowników dobrowolnie wybrały reprezentację związkową w ramach CWA. Teraz czas, by Microsoft potraktował te negocjacje priorytetowo i zrealizował obietnice, które padły przy zawieraniu naszej współpracy - podkreśliła Sylvia J. Ramos, szefowa sztabu CWA.