Todd Howard twierdzi, że serialowy Fallout powstał z druku 3D

Serial telewizyjny „Fallout” zaskakuje poziomem detali. Są one tak precyzyjne, ponieważ zespół produkcyjny wykorzystał pliki 3D bezpośrednio z gry.
Todd Howard, reżyser serii, podzielił się swoim zdumieniem, gdy zobaczył, jak autentycznie odtworzono dwupiętrowy Vault, gdzie wszystko, od świateł po przyciski, wyglądało jak prawdziwe.
„Myślałem, że będzie więcej filmowej magi, będą fałszować wiele rzeczy, wiele z nich będzie ujęciami CGI” - powiedział Todd Howard.




Howard Cummings, projektant produkcji, zasługuje na uznanie za swoją metodyczność w przekładaniu każdego elementu z gry do rzeczywistości. Współpraca z Bethesdą umożliwiła drukowanie przedmiotów w 3D bezpośrednio z plików gry, co pozwoliło na osiągnięcie takiego realizmu.
Serial nie jest bezpośrednią adaptacją gier, lecz nową kanoniczną opowieścią osadzoną w uniwersum „Fallout”. Po sukcesie pierwszego sezonu, który stał się drugim największym debiutem Prime Video po „Władcy Pierścieni: Pierścienie Władzy”, serial otrzymał już zielone światło na stworzenie kontynuacji.
Zaangażowanie twórców w szczegóły, od pełnych raportów Vault-Tec, przez rekwizyty, po kręcenie scen w Namibii, pokazuje, jak poważnie podeszli oni do wierności pokazania widzom uniwersum „Fallout”.