Netflix zwiększy jakość swoich filmów. Platforma planuje duże zmiany
Streamingowy gigant może niedługo wprowadzić spore zmiany. Mają one obejmować jakość tworzonych filmów.
Jakiś czas temu informowaliśmy was o zmianach w szefostwie Netflixa. Możecie o tym przeczytać tutaj. Wygląda na to, że platforma szykuje się do dość sporej zmiany podejścia w tworzeniu filmów. Nowa załoga, na czele której stoi Dan Lin ma zająć się zwiększeniem jakości w tworzonych przez Netflix filmach. Według plotek, dyrektorka ds. zawartości, Bela Bajaria miała oznajmić, że filmy muszą prezentować lepszą jakość i każdy, kto nie czuje się komfortowo ze zmianami, powinien rozważyć odejście z firmy.
Głowy Netflixa stwierdziły jednak, że nie jest to zmiana strategii, a bardziej ewolucja, dzięki której platforma stanie się lepsza. Według New York Times, Dan Lin planuje zmienić sposób, w jaki platforma kupuje filmy i płaci wielkim gwiazdom. Amerykanie chcą tym samym ograniczyć wydatki, które przeznaczane są głównie na opłacenie najpopularniejszych aktorów. Netflix ma zacząć zatrudniać do swoich filmów artystów, którzy nie są aż tak dobrze znani.
Netflix’s new mandate is reportedly to “improve the quality of movies and produce a wider spectrum of films… [that are not just] expensive action flicks featuring big movie stars.”
— Film Updates (@FilmUpdates) April 15, 2024
The streamer recently declined to bid on the rights to a short-story that Millie Bobby Brown was… pic.twitter.com/r6B5nrtsbv
Netflixa ma podobno "poprawić jakość filmów i wyprodukować szersze spektrum filmów, które nie są tylko drogimi filmami akcji z udziałem wielkich gwiazd filmowych". Serwis streamingowy odrzucił niedawno ofertę na prawa do filmu krótkometrażowego, z którym związana była Millie Bobby Brown. Aktorka współpracowała już z firmą przy pięciu różnych projektach.
Jest to dość ciekawa zmiana podejścia. Na efekty tych decyzji z pewnością będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Platforma udowodniła już nie raz, że dobry film czy serial może powstać również z obsadą, w której nie ma wielkich nazwisk. Nowa oferta ma być dostosowana do wielu różnych gustów subskrybentów.
