Oppenheimer. Wizjonerska eksplozja Christophera Nolana została odtworzona bez CGI

Filmy/seriale
706V
Oppenheimer - wybuch bomby Christophera Nolana bez CGI
Łukasz Musialik | 15.04, 19:51

„Oppenheimer” Christophera Nolana ustanowił nowy standard w filmowaniu praktycznym, bez używania efektów wizualnych, w tym nagmiennie stosowanych w Hollywoodzkich proukcjach efektów specjalnych CGI.

Makrowideograf Thomas Blanchard podjął wyzwanie odtworzenia ikonicznej sceny testu nuklearnego Trinity z filmu bez użycia CGI.

Dalsza część tekstu pod wideo

Podejście Blancharda, odzwierciedlające zaangażowanie Nolana, aby uzyskać jak największa autentyczność, obejmowało skomplikowaną konfigurację obiektywów, cieczy i obiektów, aby symulować eksplozję. Jego zestaw narzędzi zawierał obiektyw makro Canon 100mm, złoty proszek, elektryczną wkrętarkę, tusze na bazie alkoholu, „magiczne” świeczki, spinacze do papieru i mieszadło laboratoryjne.

Projekt trwał trzy miesiące, a większość sekwencji Blanchard filmował w swojej kuchni, z wyjątkiem elementu ognia, co wymagało już studia. Pomimo wyzwań, w tym fascynującego ujęcia wibracji piasku, które nie znalazło się w ostatecznym cięciu z powodu pojawienia się zbyt dużej pikselozy, praca Blancharda stanowi świadectwo mocy „efektów praktycznych” w erze zdominowanej przez CGI.

„Oppenheimer” Nolana nie tylko przesuwa granice tradycyjnego filmowania, ale także inspiruje artystów takich jak Blanchard do eksplorowania granic swojego rzemiosła, dowodząc, że najbardziej wpływowe wizualizacje można nadal osiągnąć bez korzystania z dobrodziejstw efektów cyfrowych. Zresztą zobaczcie to sami — poniżej wideo, a zaraz pod nim drugie, jak zrobił to Nolan.

Źródło: tweaktown.com

Komentarze (7)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper