Xbox Series S ze spadkami rozdzielczości do nawet 454p. Analiza gry potwierdza duże problemy
Od premiery konsol obecnej generacji minęły już ponad trzy lata. Oprócz wypuszczenia na rynek standardowego sprzętu, Microsoft zdecydował się także na przygotowanie Xboxa, który za mniejsze pieniądze pozwoli doświadczyć nowo-generacyjnych rozwiązań. Jak się okazuje, czasami jest to okupione ogromnymi kompromisami graficznymi. Nowa analiza od Digital Foundry potwierdza duże problemy konsoli.
Brothers: A Tale of Two Sons to remake opowieści z 2013 roku. Studio Avantgarden przygotowało znaczące odświeżenie produkcji, które charakteryzuje się dużo lepszą oprawą graficzną. Twórcy zmienili również silnik z Unreal Engine 3 na Unreal Engine 5, co pozwoliło im na zastosowanie nowoczesnych rozwiązań, takich jak lumen i nanite. To między innymi te technologie sprawiają, że gra ma problemy na obecnych konsolach, lecz najgorzej trzyma się Xbox Series S.
Gra oferuje dwa tryby rozgrywki: tryb rozdzielczości i wydajności. Zacznijmy od tego pierwszego. Brothers: A Tale of Two Sons wykorzystuje rekonstrukcję obrazu, która ma dawać nam wrażenie wyższej rozdzielczości 4K, lecz w rzeczywistości, liczby te są niższe. Na PS5 i XSX, otrzymujemy średnią rozdzielczość rzędu 1440p w 30 klatach na sekundę. Duże problemy ma jednak Series S. Oprócz gorszych ustawień graficznych, rozdzielczość na tej konsoli spada do wartości między 454p-720p. W trybie Quality, konsola dość często trzyma się tej górnej granicy.
Sytuacja wygląda jednak fatalnie w trybie wydajności. Na PS5 i XSX, rozdzielczość spada do 1080p, przy czym nie otrzymujemy stałych 60 klatek na sekundę. Zamiast tego, płynność zazwyczaj wynosi od 45 do 60 fps. Lepiej tutaj radzi sobie Series X, który często generuje około 5 klatek więcej od PS5. Tryb wydajności na Series S prezentuje się naprawdę słabo. Rozdzielczość w dalszym ciągu pozostaje w tym samym zakresie, jak w trybie quality, lecz przez większość czasu spada w dolne granice, czyli 454p. W dodatku, korzyści w postaci dodatkowych klatek na sekundę są niewielkie. Gra trzyma 60 fps w niewielu przypadkach. Warto jednak wspomnieć, że cały czas korzystamy z nanite i lumen.
Brothers: A Tale of Two Sons to kolejny przypadek potwierdzający, że obecne konsole (w szczególności Series S), mają duże problemy z technologiami zawartymi w silniku od Epic Games. Nawet w takich grach, jak Brothers. Choć grafika jest znacznie lepsza względem oryginału, to fizyka pozostała na tym samym poziomie. Digital Foundry zaleca granie w trybie rozdzielczości, no chyba, że posiadamy ekran, który wspiera VRR.
