Laura Bailey wspomina trudny okres premiery The Last of Us 2. Groźby dotykały nawet jej dziecka

Gry
1953V
The Last of Us 2. Aktorka podkładająca głos Abby otrzymuje śmiertelne groźby
Kajetan Węsierski | 03.02, 12:30

The Last of Us Part II to bez cienia wątpliwości jedna z największych gier XXI wieku. Można ją lubić, a może ona całkowicie nie rezonować z naszymi gustami, ale trzeba przyznać, że Naughty Dog stworzyło projekt, obok którego nie dało się przejść obojętnie. Problem z takimi produkcjami jest natomiast jeden i... To dość poważny. Gdy coś wywołuje ogromne emocje, to przeważnie mogą być one albo ogromnie pozytywnie, albo ogromnie negatywne.

A tych drugich nie brakowało - często przez wzgląd na decyzje fabularne, jakimi kierowali się deweloperzy. Na pewno wszyscy doskonale pamiętacie, jak mocno obrywało się w tym wszystkim Laurze Bailey, która wcielała się w jedną z głównych postaci, Abby. W okolicach premiery bardzo głośno było o kontrowersjach związanych z wysyłaniem aktorce licznych gróźb i ataków - zarówno w mediach społecznościowych, jak i listownie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Kobieta udzieliła ostatnio wywiadu, w którym w pewnym sensie wróciła do tamtego okresu. Jak zdradziła, najgorsze w tym było to, że same groźby nie dotyczyły wyłącznie jej, ale także jej niedawno narodzonego dziecka. Przyznała jednak, że cała sytuacja była bardzo trudna, więc nauczyła ją, by dystansować się od pewnych rzeczy i nie angażować emocjonalnie. Cóż... to dobry moment, aby przypomnieć, że bohaterowie z gier czy filmów, to nie prawdziwi ludzie - i na pewno nie ci, którzy ich role odgrywają.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Last of Us Part II.

Źródło: Twitter - Culture Crave

Komentarze (26)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper