To może być największa porażka w historii Marvela. The Marvels na finałowym zwiastunie

Marvel Cinematic Universe potrzebuje ogromnego sukcesu, lecz najnowsze widowisko zapewne nie sprawi, że widzowie tłumnie ruszą do sal kinowych i z przyjemnością zapoznają się z opowieścią. Wytwórnia przygotowuje nas na premierę, publikując ostateczny zwiastun.
Już wcześniej mogliśmy natrafić na bardzo słabe prognozy dla „The Marvels”, tymczasem ostatnie informacje sprawiają, że nawet najwięksi optymiści powinni z niepokojem patrzeć w przyszłość MCU.
„The Marvels” to kontynuacja „Kapitan Marvel” z 2019 roku oraz seriali „Ms. Marvel” i „WandaVision” – tym razem w opowieści prześledzimy losy trzech bohaterek. Carol Danvers (Brie Larson), Monika Rambeau (Teyonah Parris) i Kamala Khan (Iman Vellani), łącząc swoje siły, zmierzą się z Dar-Benną.




Dzisiaj spójrzmy na ostateczny zwiastun, który najpewniej nagle nie odmieni nastawienia wielu odbiorców i nie zwiększy frekwencji w kinach. Widzimy w akcji trzy bohaterki, sporo efektów specjalnych i jedną zapowiedź powrotu – choć śmiało można przyznać, że nie jest to postać, która rozbudzi oczekiwania fanów.
Zgodnie z najświeższymi szacunkami „The Marvels” w przedsprzedaży ma osiągnąć około 70 mln dolarów w weekend otwarcia. Tym samym film miałby zarobić jeszcze mniej niż „Eternals” (71,2 mln dolarów) i zmierzyć się z dwoma wpadkami DC – „Black Adamem” (67 mln dolarów) i „The Flash” (55 mln dolarów).
Historia trzech superbohaterek może być jedną z największych wpadek MCU i tylko pogłębi problemy kinowego uniwersum Marvela, które potrzebuje kasowych hitów.