Gwiazdor Euforii nie żyje. Angus Cloud miał zaledwie 25 lat

Filmy/seriale
2138V
Angus Cloud
Iza Łęcka | 01.08, 08:17

„Euforię” można śmiało uznać za jeden z najgłośniejszych seriali ostatnich lat – historia opracowana przez Sama Levinsona zyskała aprobatę wielu odbiorców i została nagrodzona szeregiem branżowych wyróżnień. Jednym z wyróżniających się aktorów zaangażowanych w projekt był Angus Cloud. Amerykanin nieoczekiwanie zmarł w wieku 25 lat.

W nocy światowe media poinformowały o śmierci jednego z wyróżniających się aktorów docenionej produkcji HBO. Angus Cloud w „Euforii” wcielił się w Fezco, młodego dilera narkotyków, który jednocześnie był przyjacielem głównej bohaterki.

Dalsza część tekstu pod wideo

Przyczyna śmierci 25-letniego aktora nie została jeszcze ustalona, lecz jak wskazuje redakcja Deadline, to matka Clouda wezwała policję oraz straż pożarną, informując w zgłoszeniu na 911 o „możliwym przedawkowaniu”. W momencie przyjazdu służb u aktora nie był wyczuwalny puls.

W oświadczeniu przedstawionym przez Deadline, przedstawiciele rodziny przekazali, że w zeszłym tygodniu zmarł ojciec Angusa Clouda, który od zawsze był ogromnym wsparciem i najlepszym przyjacielem syna. Młody mężczyzna próbował sobie poradzić ze stratą.

Z najcięższym sercem musieliśmy dziś pożegnać niesamowitego człowieka. Jako artysta, przyjaciel, brat i syn, Angus był wyjątkowy dla nas wszystkich na tak wiele sposobów. W zeszłym tygodniu pochował swojego ojca i intensywnie walczył z tą stratą. Jedynym pocieszeniem, jakie mamy, jest świadomość, że Angus ponownie spotkał się ze swoim tatą, który był jego najlepszym przyjacielem. Angus był otwarty na temat swojej walki ze zdrowiem psychicznym i mamy nadzieję, że jego odejście może być przypomnieniem dla innych, że nie są sami i nie powinni walczyć z tym sami w ciszy. Mamy nadzieję, że świat zapamięta go za jego poczucie humoru, uśmiech i miłość do wszystkich. W tej chwili prosimy o uszanowanie prywatności, ponieważ wciąż przeżywamy tę druzgocącą stratę.

Angus Cloud wystąpił w „Euforii” oraz kilku niezależnych produkcjach, jednakże to właśnie rola w serialu HBO pozwoliła mu osiągnąć sukces i zdobyć rozpoznawalność – aktora będziemy mogli jeszcze zobaczyć w „The Line” w reżyserii Ethana Bergera oraz we „Freaky Tales”, gdzie otrzymał drugoplanową rolę i pracował z Benem Mendelsohnem, Pedro Pascalem oraz Jayem Ellisem.

Źródło: Deadline

Komentarze (68)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper