Call of Duty na Switchu będzie działać „stosunkowo dobrze”. Szef marki Xbox uspokaja graczy
Phil Spencer wierzy, że Call of Duty może trafić na Nintendo Switcha w naprawdę dobrej jakości. Tytuł ma nie odbiegać znacząco od innych portów dużych gier, które debiutują na konsoli japońskiej korporacji.
W marcu Microsoft potwierdził, że dzięki 10-letniej współpracy z Nintendo chce zaoferować natywną wersję Call of Duty na Nintendo Switcha. Nie będzie to edycja przeznaczona na chmurę i nawet urzędnicy z Wielkiej Brytanii nie wierzą, że amerykańska korporacja może zaoferować graczom tytuł w odpowiedniej jakości.
Federalna Komisja Handlu poruszyła ten temat podczas rozprawy w amerykańskim sądzie i Phil Spencer oświadczył, że Call of Duty na urządzeniu Big N ma działać „stosunkowo dobrze w porównaniu z innymi grami na Switcha”.
Produkcja ma jednak nie być porównywana pod względem wydajności do wersji przeznaczonej na Xboksa, co w zasadzie nie jest zaskakujące biorąc pod uwagę, że tytuły z tej serii działają na konsolach aktualnej generacji w nawet 120 klatkach na sekundę.
Matt Booty, szef Xbox Game Studios, również odniósł się do tej sytuacji potwierdzając, że deweloperzy odpowiedzialni za port będą musieli dostosować „grafikę i assety” oraz liczbę klatek na sekundę, ale tytuł będzie działał na małym ekranie konsoli Nintendo.
