Microsoft „nie był zaangażowany w rozwój Redfall”. Korporacja jednak zbiera baty za jakość gry

Gry
2415V
Redfall
Wojciech Gruszczyk | 04.05.2023, 14:22

Redfall nie prezentuje oczekiwanej jakości i produkcja pod wieloma względami nie przypomina poprzednich, znakomitych projektów Arkane Studios. Wielu graczy obwinia za ten tytuł Microsoft, ale wiele na to wskazuje, że korporacja w żadnym miejscu nie była zaangażowana w rozwój przygody wampirów.

Arkane Studios przyzwyczaiło graczy do oferowania znakomitych produkcji, które prezentują najwyższą jakość. Firma wrzuciła na rynek takie opowieści jak Dishonored, Prey oraz Deathloop i każda z wymienionych gier została doceniona przez branżę.

Dalsza część tekstu pod wideo

Redfall nie powtórzył tego sukcesu i wczytując się w pierwsze recenzje – obawiam się, że doprowadzenie gry do oczekiwanego stanu będzie niezwykle dużym wyzwaniem. Sytuację gry postanowił zbadać Jez Corden, który na łamach WindowsCentral wspomniał o interesującym szczególe.

Dziennikarz wciąż zbiera dowody, dlaczego Redfall zadebiutował w takiej jakości, ale jego zdaniem – Microsoft w żadnym stopniu nie był zaangażowany w projekt. To Bethesda i Zenimax dbały o pozycję:

Wciąż zbieram dowody na to, dlaczego lub jak dopuszczono do wydania Redfall w takim stanie. Nie chodzi tylko o to, że jest zbugowany, to po prostu pusta gra w porównaniu do tytułów, z których Arkane było wcześniej znane. Dyrektor studia Harvey Smith jest odpowiedzialny za takie tytuły jak Deus Ex i Dishonored, a wcześniej opisywał Redfall jako grę posiadającą elementy "wciągającego symulatora", podobnego do ich poprzednich gier. Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że jest to niesamowicie dalekie od prawdy. Redfall nie zbliża się nawet w przybliżeniu do poprzeczki jakościowej, jakiej oczekuje się od Arkane, a także od samego Xboksa. Z wielu źródeł dowiedziałem się jednak, że Xbox nie zajmował się tym projektem, a gra nie wchodzi w zakres obowiązków dyrektora Xbox Game Studios, Matta Booty'ego - ponieważ słusznie czy nie, Arkane nie jest studiem Xbox Game Studio według wewnętrznej definicji.

Microsoft zdaniem Cordena wciąż utrzymuje „pewien poziom niezależności w przejętych studiach”, by nie wpływać negatywnie na kulturę oraz oczekiwania deweloperów. Matt Booty (szef Xbox Game Studios) nie zajmował się projektem, ponieważ... to nie jest wewnętrzny projekt Microsoftu, a Bethesdy:

Ludzie pytali, dlaczego prezes Microsoft Gaming Phil Spencer nie opóźnił Redfall, albo dlaczego szef Xbox Game Studios Matt Booty nie zapewnił podstawowego poziomu jakości. ZeniMax wciąż działa jako osobny podmiot, na dobre i na złe. ZeniMax ma całkowicie odrębny proces tworzenia i wysyłania gier, a w kompetencjach Matta Booty'ego nie leżało zajmowanie się Redfall, jak również kilkoma innymi studiami Xbox Game Studios, które obecnie mu podlegają. Rolą Booty'ego jest zajmowanie się franczyzami, które są wewnętrzne Xboksa, w tym Age of Empires, Flight Simulator, Forza i tak dalej. Spencer nadzoruje cały biznes jako całość i mówiąc zupełnie realistycznie, nie powinno na niego spadać zagłębianie się w najdrobniejsze szczegóły każdej pojedynczej gry wypuszczanej pod marką.

Źródło: WindowsCentral

Komentarze (238)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper