Były burmistrz Nowego Jorku wypowiedział się na temat sprawy Noriega vs. Activision

W lipcu otrzymaliśmy informację, że Activision zostało pozwane przez byłego dyktatora Panamy. O sprawie znowu jest głośno, ponieważ wydawca odwołuje się od zarzutów, a wydarzeniem zainteresował się były burmistrz Nowego Jorku – Rudy Giuliani.
Wracając do początku historii - Manuel Noriega jest byłym dyktatorem Panamy, który przez lata swoich rządów dopuścił się wielu przestępstw. Natomiast podczas fabularnych zmagań w Call of Duty: Black Ops II żołnierze trafiają do Panama City, gdzie muszą pojmać Noriegę.
Sprawa w swoim czasie wywołała lawinę wypowiedzi – czy były dyktator może otrzymać pieniądze za rażące nadużycie, bezprawne wykorzystanie oraz sprzeniewierzenie wizerunku w celach zarobkowych? Dzisiaj w sprawie postanowił wypowiedzieć się były burmistrz Nowego Jorku, który stwierdził, że zarzuty Noriegii są absurdalne:




„Nie jestem zainteresowanym dawaniem jałmużny skazanemu mordercy i przemytnikowi narkotyków jak Manuel Noriegia, który żąda pieniędzy od Activision i ich popularnej marki Call of Duty za wykorzystanie swojego prawa do wolności wypowiedzi.”
A następnie dodał...
„Atak Noriegii w sprawie Call of Duty nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że jest on tyranem, który zdeptał prawa swoich obywateli.”
Więcej na temat tej sprawie znajdziecie tutaj.