Netflix anulował kolejny serial. Mike Flanagan zrezygnował ze współpracy z firmą
Mike Flanagan stworzył dla platformy Netflix kilka mocnych seriali, ale reżyser postanowił zmienić plany, rozwiązał umowę i będzie teraz przygotowywał produkcję dla Amazonu. Jest to jednak duży problem dla widzów „The Midnight Club”.
Serial zadebiutował 7 października na platformie Netflix i choć dotychczas Mike Flanagan realizował jednoczęściowe produkcje pokroju „The Haunting of Hill House”, „The Haunting of Bly Manor” i „Midnight Mass”, to jednak „The Midnight Club” miał od początku składać się z kilku sezonów.
To właśnie z tego powodu pierwsza część historii kończy się dość znaczącymi cliffhangerami dla bohaterów, jednak serial nie będzie kontynuowany. Netflix usunął produkcję.
Mike Flanagan potwierdził, że miał długoterminowe plany dotyczące tej serii, która była „zaprojektowane tak, by ją kontynuować” i twórca nie ukrywa, że nie odpowiedział na „niektóre z większych pytań” opowieści, ponieważ od początku serial miał być kontynuowany.
Aktualnie nie pojawiły się również plany, czy „The Midnight Club” może być rozwijany na Amazonie, jednak możemy podejrzewać, że korporacja będzie chciała skupić się na nowych seriach, które nie będą powiązane z Netflixem.
Serial nie zanotował również wielkich wyników oglądalności oraz nie został dobrze przyjęty przez krytyków... większym problemem korporacji jest raczej utrata utalentowanego reżysera.