Piksele atakują piratów w The Sims 4

Wczorajszego dnia na półkach sklepowych wylądowała czwarta odsłona Simsów. Wielu graczy na różnych forach zgłasza dziwny problem, przez który piksele rozchodzą się po całym ekranie. Jak się okazuje, akurat tym razem nie jest to błąd – twórcy z Maxis w taki sposób walczą z piractwem.
Jeśli kiedykolwiek graliście w Simsy, pewnie pamiętacie, że w trakcie przyjemności cielesnych lub biorąc kąpiel postacie są upiększone o stosowną cenzurę.
W przypadku The Sims 4 po zdjęciu ubrania przez Sima piksele nie znikają, a pojawiają się na całym ekranie. Rozwścieczeni gracze pisali na oficjalnym forum produkcji o błędzie, jednak nie byli świadomi, że jednocześnie przyznają się do piractwa. Ten „błąd” pojawia się jedynie w nieoryginalnej wersji produkcji.




Twórcy na forum poinstruowali graczy w jaki sposób można poradzić sobie z tą niedogodnością... Po prostu trzeba kupić grę.
To nie pierwszy raz, gdy deweloperzy wpadają na tak ciekawy sposób walki z piractwem – warto tutaj wspomnieć o trzeciej odsłonie Settlersów, gdzie zamiast żelaza w hutach powstawały świnki lub w Game Dev Story gracze wpadali w sidła piractwa (w produkcji o tworzeniu gier pojawiali się piraci, którzy uniemożliwiali rozgrywkę).
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Sims 4.