Czarna Pantera 2 jednym z najlepszych filmów w MCU? To „piękny hołd dla dziedzictwa Bosemana”
„Czarna Pantera” w 2018 roku rozbiła bank zgarniając 1,344 mld dolarów. Czy kontynuacja może osiągnąć równie dobry wynik? Pierwsze opinie na temat filmu są zaskakująco pozytywne, ponieważ Marvel miał z odpowiednim szacunkiem podejść do śmierci Chadwicka Bosemana.
Aktor wcielający się w „Czarną Panterę” zmarł w 2020 roku, więc Marvel zmierzył się z dużym wyzwaniem, ponieważ opowieść potrzebowała nowego bohatera. Możemy jednak podejrzewać, że fani pierwszej części będą zadowoleni, ponieważ Ryan Coogler i Joe Robert Cole poradzili sobie z odpowiednią prezentacją wydarzeń.
Pierwsi dziennikarze mogli już zobaczyć nowy film z MCU i „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” ma być bardzo poruszającym i emocjonującym filmem. Dziennikarze chwalą w jaki sposób twórcy żegnają poprzedniego bohatera i ustanawiają miejsce dla nowej Czarnej Pantery.
Kevin McCarthy określił film jako „pięknie oczyszczający hołd dla dziedzictwa Chadwicka Bosemana”, który przypomina o jego wielkim wpływie. Dziennikarz chwali również aktorów czy też muzykę. Travis Hopson z Punch Drunk Critics wspomina, że choć historia jest „słodko-gorzka” to jednocześnie widzowie mogą liczyć na sporo „emocjonujących zwrotów akcji”.
Samuel Leggett z Critics Choice Awards twierdzi nawet, że najnowsza „Czarna Pantera” to najlepszy film Marvela od czasu „Avengers: Endgame”. Dziennikarz chwali skalę, pracę, aktorstwo czy też emocje.
Lando (Critics Choice Awards) uważa, że film jest „wybitny”, ponieważ „radzi sobie ze stratą, żalem i zemstą z dojrzałością i powagą rzadko spotykaną w MCU”. Czarna Pantera zdaniem krytyka ma być nadal „klejnotem w koronie”.
Wielu dziennikarzy wspomina o pozytywnych emocjach dostarczanych przez „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”, a nie brakuje opinii, według których widzowie mogą oczekiwać jednego z najlepszych filmów w historii Marvela, ponieważ nie jest to typowa opowieść o superbohaterach, a dojrzały i zaskakująco emocjonujący film.
