Netflix zrezygnował z serialu w połowie produkcji. Prace na planie trwały, gdy platforma zmieniła zdanie

Filmy/seriale
4260V
Netflix logo
Iza Łęcka | 28.09.2022, 10:53

Rezygnacja z poszczególnych filmów czy seriali nie wydaje się niczym nadzwyczajnym, lecz streamingowy gigant zazwyczaj podejmował podobne decyzje po niezadowalających premierach i nieosiągnięciu założonych wyników oglądalności. Sytuacja „Grendel” wydaje się jeszcze bardziej skomplikowana – projekt nie dotrwał do zakończenia prac na planie.

„Grendel” został zapowiedziany w 2021 roku jako efekt współpracy Netflixa oraz Dark Horse Entertainment. Ta podzielona na osiem odcinków seria jest adaptacją komiksów autorstwa Matta Wagnera, które początkowo były wydawane przez Comico, lecz z czasem znalazły się pod skrzydłami Dark Horse. Po zebraniu twórców oraz obsady, stworzeniu scenariusza i wybrania lokalizacji zdjęć, kiedy prace na planie były już bliskie zakończenia, platforma SVOD nieoczekiwanie zrezygnowała z projektu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Sprawę skomentował Jay Faerber, scenarzysta komiksów, który nie ukrywa, że tak właśnie wygląda branża rozrywkowa:

„Taki biznes, człowieku... Byli w trakcie kręcenia pierwszego sezonu, a Netflix po prostu... zmienił zdanie. Nic jeszcze nie zostało wyemitowane”.

Bohaterem „Grendel” jest Hunter Rose, który po stracie ukochanej osoby przywdziewa strój zamaskowanego zabójcy i planuje się zemścić. Z czasem przejmuje on jednak kontrolę nad grupami przestępczymi w Nowym Jorku. Seria komiksów po raz pierwszy zadebiutowała w 1982 roku. Główną rolę miał zagrać Abubakra Aliego, który jest pierwszym arabskim muzułmaninem wcielającym się w główną postać komiksowej adaptacji. Za scenariusz i produkcję odpowiadał Andrew Dabb – twórca wcześniej pracował przy „Resident Evil” i „Supernatural” – natomiast reżyserii dwóch pierwszych odcinków podjęła się Rachel Goldberg.

Prace na planie serialu dobiegły niemal końca, kiedy włodarze platformy zmienili zdanie. Istnieje jednak nadzieja, że „Grendel” zadebiutuje na innej platformie lub w innej stacji. Autorzy szukają możliwości nawiązania współpracy z innym przedsiębiorstwem. Nie jest to pierwsza produkcja stworzona Dark Horse na zlecenie Netflixa - w serwisie można oglądać także „The Umbrella Academy” czy „Królik samuraj: Kroniki Usagiego”.

Przypomnijmy, że „Batgirl” została usunięta dosłownie na ostatniej prostej. Warner Bros. wydało na produkcję blisko 90 mln dolarów, nagrano wszystkie sceny, lecz ostatecznie film trafił do kosza.

Źródło: IGN

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper