Biały szum na zwiastunie. Adam Driver gwiazdą kolejnego filmu Netflixa

Streamingowy gigant coraz więcej inwestuje w głośne produkcje z największymi gwiazdami Hollywood. Po „Irlandczyku”, „Królu”, „Historii małżeńskiej”, „Czerwonej nocie”, „Nie patrz w górę” czy „Psich pazurach” uwaga widzów skupi się na ekranizacji powieści „Biały Szum”.
Wielu subskrybentów Netflixa zdążyło się już przyzwyczaić do całej masy filmów, seriali czy dokumentów, jakie regularnie trafiają do katalogu platformy. Oprócz produkcji średniej jakości przeznaczonych dla jak największego grona odbiorców, włodarze próbują także zyskać uznanie krytyków na rozmaitych festiwalach oraz konkursach filmowych. Nadchodząca historia z Adamem Driverem w roli głównej będzie filmem otwierającym 79. Festiwal Filmowy w Wenecji, który rozpocznie się 31 sierpnia.
„Biały szum” jest adaptacją satyrycznej powieści z 1985 roku o tym samym tytule napisanej przez Dona DeLillo, która miała niebagatelny wpływ na karierę pisarza i poruszała wiele kwestii związanych z konsumpcjonizmem, śmiercią oraz wpływem technologii na ludzkie życie. Jack Gladney, profesor Hitler Studies w liberalnym college'u Midwest, jest coraz bardziej przerażony koncepcją śmierci. Kiedy w jego mieście dochodzi do wypuszczenia toksycznych oparów chemicznych, jego rodzina i znajomi będą musieli zmierzyć się z niebezpieczną i absurdalną rzeczywistością.




Za reżyserię i scenariusz odpowiada Noah Baumbach („Historia małżeńska”, „De Palma”, „To nasza młodość”), natomiast w rolach głównych występują wspomniany Adam Driver, Greta Gerwig, Don Cheadle, Raffey Cassidy, Sam Nivola, May Nivola, Jodie Turner-Smith, André L. Benjamin i Lars Edinger.
„Biały szum” zadebiutuje wkrótce na Netflixie.