#killallzombies, czyli jak z zabijania zombie uczynić dobre show

Jak porąbane mogą być programy w telewizji, wie każdy człowiek oglądający japońską kablówkę. Prawdopodobnie to one dały ukraińskiemu studiu Beatshapers pomysł na indyczka.
Na PS4 zmierza produkcja, w której pokierujemy losem szczęśliwca biorącego udział w programie telewizyjnym. Polega on, naturalnie, na zabijaniu ogromnych fal zombiaków, jednak na tym się nie kończy.
- Widzowie streamowanej rozgrywki co jakieś 80 sekund dostaną okazję do odciśnięcia swojego piętna na grze, wybierając spośród dwóch dostępnych opcji (zsyłanie zombiaków i wywoływanie konkretnych wydarzeń na arenie).
- Gracz może co jakiś czas wybierać spośród oferowanych perków, pomagających mu przetrwać w niełatwych warunkach, ale jeżeli weźmie ten wskazany przez publiczność, otrzyma dodatkowe punkty zdrowia i doświadczenie.
- Złośliwy widz może ostro namieszać na ekranie. Widzom oddana zostanie możliwość m.in. odwrócenia schematu sterowania, zmiany kąta kamery na wyjątkowo niewygodny (coś na co w wielu innych grach twórcy nas skazywali na stałe) czy zabawa z naszą prędkością poruszania się i ilością zdrowia.




Twórców #killallzombies można kojarzyć z Z-Run, czyli produkcji wydanej na (uwaga, uwaga)... PS Vitę.
Co powiecie na takie show w interaktywnym środowisku? Zapowiada się tytuł, do którego trzeba podejść maksymalnie na luzie - nasze losy leżą w dużej mierze w rękach widzów. Oby mieli dobry humor.