Star Wars z wielkim połączeniem gry i serialu w Disney+. Cal Kestis może otrzymać własną produkcję
Electronic Arts oraz Respawn Entertainment pracują obecnie nad kolejnym rozdziałem młodego Jedi, który poznamy za sprawą Star Wars Jedi: Ocalały. Wydaje się jednak całkiem prawdopodobne, że rudowłosy wojownik otrzyma swoje 5 minut w jeszcze jednej propozycji – tym razem na szklanym ekranie.
Na oficjalną zapowiedź najnowszego projektu EA i Respawn entuzjaści Star Wars Jedi: Upadły Zakon czekali bardzo długo. Star Wars Jedi: Ocalały został zaprezentowany na klimatycznym zwiastunie podczas tematycznej imprezy. Tytuł zadebiutuje wyłącznie na PlayStation 5, Xboksach Series X|S oraz PC w 2023 roku.
Disney może jeszcze wykorzystać postać młodego Jedi. Jak wskazuje za pośrednictwem Star Wars News Net Kristian Harloff, Cal Kestis może podążyć śladami Boby Fetta oraz Obi-Wana Kenobi i doczekać się produkcji live-action debiutującej na Disney+. Informator blisko związany z marką Gwiezdnych wojen zaznaczył, że jak na razie informacja nie została potwierdzona, lecz jego źródła przekazały mu najświeższe doniesienia.
„(...)W tej chwili plotka głosi, że trwają prace nad serialem Cala Kestisa dla Disney+. Mówi się, że [aktor Cameron Monaghan – przyp. red.] podpisał kontrakt na zagranie postaci z Jedi: Fallen Order w serialu aktorskim dla Disney+. Nie ma jeszcze ustalonych dat produkcji, ale moje źródło mówi, że to się dzieje".
Oczywiście główną rolę miałby zagrać znany z tytułu Electronic Arts Cameron Monaghan („Gotham”, „Dawca pamięci”), lecz warto zauważyć, że wiadomość nie została poruszona przez innych insiderów, zatem powinniśmy ją potraktować z pewnym dystansem.
Nie ulega jednak wątpliwości, że wiadomość wydaje się bardzo intrygująca i całkiem prawdopodobna – w końcu wszystkie produkcje spod szyldu Gwiezdnych wojen ( jak chociażby książki i gry) są kanoniczne. Kestis znalazł się już w najnowszej powieści „Star Wars: Brotherhood”, a w jednym z wywiadów przed premierą „Obi-Wan Kenobi” Ewan McGregor nawiązał do kwestii pasujących wątków fabularnych – zarówno w serialu, jak i grze. Może więc chodziło o kolejną podzieloną na epizody propozycję przygotowaną z myślą o platformie streamingowej Disneya?
Choć sugestie są bardzo interesujące, musimy poczekać na oficjalne ogłoszenia.
