PS5 „domem Final Fantasy”? Sony może naprawdę płacić za blokowanie wydań głównych odsłon serii na inne konsole
Na wydarzeniu z okazji 25-lecia Final Fantasy VII Square Enix ujawniło dwie nowe gry z serii Final Fantasy. Kolejne ogłoszenie produkcji może dobitnie potwierdzać doniesienia z początku roku dotyczące planów producenta PlayStation – jednym z elementów współpracy między przedsiębiorstwami prawdopodobnie może być warunek, że główne odsłony tak uznanej marki debiutują tylko na PlayStation 5.
Square Enix szykuje się do premiery trzech dużych produkcji spod szyldu Final Fantasy – pod koniec 2022 roku zagramy w Crisis Core Final Fantasy VII Reunion (PS5, XSX|S, PS4, XOne, Switch, PC), latem 2023 roku zadebiutuje Final Fantasy XVI (PS5), natomiast w ostatnich miesiącach przyszłego roku na rynku znajdzie się Final Fantasy VII Rebirth (PS5).
Jeśli japoński producent i wydawca nie opóźni żadnej z produkcji, w ciągu roku zadebiutują trzy tytuły z serii Final Fantasy, z czego dwie główne odsłony trafią wyłącznie na PlayStation 5.
Opisana sytuacja oraz premiera Stranger of Paradise: Final Fantasy Origin są kolejnymi przykładami, które mogą potwierdzać doniesienia Jordana Middlera z VGC. Na początku roku dziennikarz odniósł się do tematu nadciągających pozycji Japończyków, wskazując że Sony płaci Square Enix, by tylko na konsolach PlayStation debiutowały główne odsłony serii Final Fantasy.
Najważniejsze części (Final Fantasy XVI, Final Fantasy VII Rebirth) są ekskluzywne, a spin-offy (Crisis Core Final Fantasy VII Reunion, Stranger of Paradise: Final Fantasy Origin) są przeznaczone także na inne konsole.
Zgodnie z wypowiedzią redaktora nie powinniśmy liczyć na premiery kluczowych części na konsolach Microsoftu oraz Nintendo. Na obecnej generacji PlayStation chce „być domem” głównych odsłon Final Fantasy.
