FIFA i PES doczekają się godnego rywala? UFL na nowej rozgrywce pokazującej bugi
Zespół Strikerz nadal pracuje nad zaoferowaniem godnej konkurencji wobec popularnych serii Electronic Arts i Konami. Deweloperzy nie ukrywają, że podczas tworzenia nowego tytułu mierzą się z problemami, a na potwierdzenie przedstawili gameplay z błędami. To intrygujący pokaz rozwijanej produkcji.
Jeszcze w 2022 roku odbędzie się premiera gry, którą pierwszy raz zobaczyliśmy na zeszłorocznym gamescomie. Studio Strikerz przygotowuje sportówkę od 2016 roku, korzystając z możliwości silnika Unreal Engine 4. Pozycja ma trafić na konsole dwóch generacji (PlayStation 5, Xbox Series X|S, PlayStation 4, Xbox One) i komputery osobiste.
Wirtualna piłka nożna od dawna posiada gigantów, którzy specjalizują się w kreowaniu kolejnych odsłon dobrze znanych produkcji - deweloperzy pracujący nad nowym projektem zdają sobie sprawę, ze nie mogą rywalizować z serią EA na licencje, choć od czasu pierwszego ogłoszenia nawiązali współpracę z kilkoma zespołami (West Ham United, Sporting CP, Shakhtar Donetsk, Borussia Mönchengladbach, Monaco, Besiktas, Celtic i Rangers). W dodatku studio zagwarantowało sobie licencję FIFPro (światowej organizacji reprezentującej ponad 65 000 zawodowych piłkarzy), a także skorzysta z pomocy InStat (firmy zajmującej się analizą wyników sportowych i udostępnianiem statystyk każdego zawodnika).
Najnowszy gameplay z UFL skupia się na pokazaniu wpadek, z którymi ekipa mierzy się podczas opracowania produkcji. Nowe ujęcia ukazują szereg niedoróbek na boisku, lecz śmiało możemy przypuszczać, że deweloperzy rozwiązali przynajmniej część problemów.
