Doctor Strange in the Multiverse od Madness z bardzo dobrym otwarciem. Premiera przyciągnęła wielu fanów
Premiera "Doctor Strange in the Multiverse of Madness" od miesięcy była wyczekiwana przez wszystkich fanów Kinowego Uniwersum Marvela, a sam szał na film z tytułowym bohaterem wybuchł, gdy ów pojawił się w "Spider-Man: No Way Home" i ostro tam namieszał. Motyw przecinających się wymiarów od zawsze wywoływał ciarki u fanów komiksów, więc każdy taki zabieg przy ekranizacjach jest czymś wyjątkowym.
Potwierdzają to nie tylko oceny produkcji (zerknijcie na naszą recenzję), ale także przychody, które mogą robić wrażenie. Jak się okazuje, film zarobił w dniu otwarcie 36 milionów dolarów, co plasuje go na drugim miejscu wśród wszystkich post-pandemicznych debiutów Marvel Cinematic Universe. Przed nim jest oczywiście wspomniany już powyżej najnowszy film o Spider-Manie, który dobił do 50 milionów.
Niemniej, warto wspomnieć, iż "Doctor Strange 2" zostawił daleko w tyle trzy pozostałe premiery. Jeśli mowa o dniu otwarcia, na trzecim miejscu mamy "Czarną Wdowę" z wynikiem 13.2 milionów dolarów, za nią "Eternals" z rezultatem 9.5 miliona, a na szarym końcu "Shang-Chi i Legenda Dziesięciu Pierścieni", gdzie udało się zarobić 8.8 miliona dolarów. Wnioski są więc dwa - Doktorek i Spider-Man to marki same w sobie, a co więcej, kina wracają do normalności.
#MultiverseOfMadness grossed $36M on Thursday 💰
— ScreenTime (@screentime) May 6, 2022
Here's how it compares to other MCU films since the pandemic started pic.twitter.com/ANgrjZCPmA
