Konami "bardzo poważnie" podchodzi do krytyki eFootball 2022. Firma liczy się ze zdaniem fanów

eFootball 2022 to wpadka, której fani gier piłkarskich od Konami nie wybaczą szybko i zdecydowanie nieprędko o niej zapomną. Produkcja w dniu premiery okazała się kompletnym niewypałem i sprawiła, że gracze bardzo szybko odstąpili od zanurzania się w najnowszym dziele ekipy, która wcześniej przecież całkiem dobrze radziła sobie tworząc serię Pro Evolution Soccer. Zresztą - zapraszam do recenzji, którą miałem przyjemność napisać.

Twórcy bardzo szybko zaczęli działać i już po kilku dniach wydawali oświadczenia z przeprosinami i informacjami o tym, że zamierzają ciężko pracować, aby ostatecznie dostarczyć taki produkt, jaki obiecywali. Ten dzień ma nadejść już 14 kwietnia, o czym informacja pojawiła się kilka dni temu. Wtedy też dostaliśmy nowy materiał z rozgrywki i garść informacji o tym, na co możemy liczyć (więcej w tym miejscu). Samo Konami postanowiło jednak wypowiedzieć się nieco na temat całego zamieszania:

Nieukończenie gry było wynikiem wielu czynników, w tym przejście na nowy silnik [...], obsługa konsol nowej generacji, zmiany modelu gry na F2P i co więcej  - staraliśmy się jak najszybciej dostarczyć graczom nowy eFootball 2022. W rezultacie produkcja otrzymała surowe opinie na temat jakości.

Bardzo poważnie traktujemy opinie naszych graczy. Od czasu wydania we wrześniu ubiegłego roku nadaliśmy priorytet ulepszeniom i poprawkom w oparciu o otrzymany feedback. Zamierzamy nadal pracować nad naprawianiem gry i doceniamy wszystkie opinie.

Z naszej strony pozostaje właściwie tylko mieć nadzieję, że słowa zostaną przekute w czyny, a my dostaniemy produkt, na który czekamy już od wspomnianej premiery. Jestem przekonany, że twórcy mogą wykorzystać wieloletnie doświadczenie, aby zagwarantować nam takie doświadczenia, na które po prostu liczyliśmy. Jak Wy się na to zapatrujecie? Zamierzacie wrócić do zabawy po premierze "pełnej wersji"?