PlayStation „nie zakończyło” przejęć. Gracze powinni „zdecydowanie” czekać na więcej
Sony wczoraj ogłosiło pozyskanie Bungie, jednakże na tej głośnej wiadomości nie kończą się poczynania japońskiego giganta. Włodarze przedsiębiorstwa przygotowują się do podjęcia następnych ważnych działań, jakie pozwolą powiększyć zasięg PlayStation Studios. W ostatnim artykule Jim Ryan zapowiedział kolejne transakcje.
Styczeń stał pod znakiem głośnych transakcji w branży gier. Sony zrobiło niemałą niespodziankę, potwierdzając nabycie Bungie za 3,6 mld dolarów. Biorąc pod uwagę pozycję studia oraz marki Destiny, kwota wydaje się naprawdę okazała – zgodnie z oficjalnymi przekazami deweloperzy będą rozwijać gry na różne platformy, a ich czołowa strzelanka będzie dalej wspierana na wszystkich urządzeniach.
W trakcie rozmowy z Christopherem Dringem Jim Ryan zapowiedział istotną wiadomość – PlayStation nie zakończyło jeszcze przejęć. Redaktor naczelny Gamesindustry.biz podkreślił, że Japończycy nie posiadają tak „głębokich kieszeni jak niektórzy z konkurencji”, jednakże korporacja nie będzie siedzieć z założonymi rękami.
„Zdecydowanie należy oczekiwać więcej. W żadnym wypadku nie skończyliśmy. Jeśli chodzi o PlayStation, przed nami jeszcze długa droga. Osobiście będę spędzał dużo czasu z Pete'em [CEO Bungie] i zespołem Bungie, pomagając im upewnić się, że wszystko jest tak, jak należy, a autonomia oznacza autonomię. Ale w innych obszarach organizacji mamy jeszcze wiele ruchów do wykonania” – podsumował Ryan.
Szef PlayStation potwierdził, że ostatnie ruchy Microsoftu (kupienie Activision Blizzard) oraz Take-Two (nabycie Zyngi) nie miały nic wspólnego z działaniami japońskiego producenta, który rozpoczął pertraktacje z Bungie sześć miesięcy temu, czyli na długo przed wielkimi ogłoszeniami ze strony konkurencji.
„Te rozmowy trwały już od kilku miesięcy i z pewnością poprzedzają aktywność, którą obserwowaliśmy w tym roku. Z naszej perspektywy jest to naprawdę robienie tego, co uważamy za słuszne dla PlayStation i tego, co uważamy za słuszne, aby poprowadzić PlayStation do miejsc, w których nigdy wcześniej nie byliśmy” – stwierdził Jim Ryan.
„Nie miało to nic wspólnego z branżową konsolidacją. To wszystko miało związek ze wspólną wizją i tym, co możemy razem zrobić lepiej” – dodał Pete Parsons, CEO Bungie.
