Spider-Man: No Way Home. Tobey Maguire zachwycony tym, co udało się stworzyć w najnowszym filmie

"Spider-Man: No Way Home" okazał się ogromnym sukcesem. I choć nie było żadnej tajemnicy w tym, iż film prawdopodobnie znajdzie spore grono zadowolonych odbiorców i przyniesie ogromny dochód w box office, to chyba trudno było spodziewać się, iż wszystko rozrośnie się do takich rozmiarów. Mówimy wszak o najlepiej ocenianej aktorskiej produkcji o Pajączku, a przy tym tytule, który pobił naprawdę sporo rekordów i zawiesił pandemiczną poprzeczkę na nowej wysokości.
MOŻLIWE SPOILERY
Na temat produkcji wypowiedziało się już wielu krytyków, recenzentów (zapraszamy do naszego tekstu), zwykłych fanów, a nawet samych aktorów. W najnowszym materiale od serwisu Deadline mogliśmy usłyszeć o tym, jakie zdanie na temat przedsięwzięcia miał Tobey Maguire - facet, który przy okazji "Spider-Mana 3" mocno zraził się do społeczności komiksowych fanów. Tym razem naprawdę mu się podobało:




To było takie bogate doświadczenie... To całe braterstwo. To był piękny rodzaj rozwinięcia tej historii. Zebranie tego wszystkiego razem, w tym wszystkich naszych antagonistów… Bycie świadkiem czegoś takiego było dość zwariowane.
Pozostaje cieszyć się, że aktor zalicza tę przygodę do udanych i zdecydowanie można wierzyć, że nie był to ostatni raz, kiedy przyodział strój Spider-Mana. Pomimo dość słabego odbioru ostatniego filmu z trylogii od Sama Raimi'ego, więc jest jeszcze nieco dróg, które można eksplorować przy okazji tak doświadczonego aktora.