GTA The Trilogy The Definitive Edition poradziło sobie „świetnie”. CEO Take-Two bagatelizuje problemy gry

Gry
1446V
GTA The Trilogy The Definitive Edition - gangsterzy
Iza Łęcka | 19.01.2022, 09:03

Zeszłoroczną premierę GTA The Trilogy The Definitive Edition można zdecydowanie uznać za jedno z największych growych rozczarowań ostatnich miesięcy. Pomimo licznych przeciwności produkcja osiągnęła założone cele, a Strauss Zelnick jest zadowolony z wyników kolekcji.

GTA The Trilogy The Definitive Edition zadebiutowało z gigantycznymi problemami, za które Rockstar przeprosiło, jednocześnie obiecując ulepszenie gry i naprawienie wszelkich niedogodności. Deweloperzy wydali kilka aktualizacji, lecz jakość kolekcji nieustannie pozostawia wiele do życzenia – odświeżone odsłony serii Grand Theft Auto najgorzej działają i prezentują się na Nintendo Switchu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Po ostatniej wypowiedzi przedstawiciela Take-Two możemy jednak dojść do wniosku, że kłopoty powracającej trylogii nie były problematyczne dla przedsiębiorstwa. Produkcja „poradziła sobie świetnie” – takimi słowami podsumował fatalny debiut Strauss Zelnick podczas wywiadu dla CNBC.

Dyrektor generalny wspomniał, że kolekcja osiągnęła znakomity rezultat i zbagatelizował wszelkie doniesienia o pojawiających niedoróbkach, oburzeniu klientów i intensywnych pracach Rockstar nad zapewnieniem akceptowalnych wersji gier. W odpowiedzi na zarzut o wydaniu tytułu zanim był on gotowy, przedstawiciel Take-Two stwierdził, że zestaw mierzył się z jednym „glitchem”, który jego zdaniem został wyeliminowany.

„Jeśli chodzi o trylogię GTA, to tak naprawdę nie był to nowy tytuł. To był remaster wcześniej istniejących produkcji. Na początku mieliśmy pewien glitch, który został naprawiony. I tytuł poradził sobie świetnie. Więc jesteśmy bardzo podekscytowani”.

Źródło: VGC

Komentarze (49)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper