Echa po E3: Śmierć handheldów czy zmiana strategii?
Jeśli oglądaliście uważnie konferencje największych gigantów rynku wiecie już, że 3DS i PS Vita dostały bardzo mało czasu antenowego, a zapowiedzi nowych gier było jak na lekarstwo. Czy to oznacza powolny koniec przenośnego grania, czy może mamy do czynienia ze zmianą strategii Sony i Nintendo? Zapraszamy do dyskusji.
SoQ: Żadnych gier AAA na Vitę, mało na 3DSa. To jeden z najsmutniejszych trendów, jakie dało się zauważyć na tegorocznym E3. W sumie i 3DS i Vita zostały całkiem pominięte w prezentacjach Nintendo i Sony i o ile handheld Wielkiego N dostał kilka zapowiedzi, to sprzęt z logiem PlayStation smutno dogorywa. Nie wiem, czy deweloperzy boją się pisania gier na handheldy w obawie przed mocnymi w segmencie przenośnego grania smarfonami (a tym samym w obawie o utopienie finansów) czy są jakieś inne powody, ale nawet Sony nie ma żadnego pomysłu jak ratować umierającego denata. Najwyraźniej kieszonkowe odsłony znanych marek w postaci Uncharted i Killzone'a się nie sprawdziły, choć paradoksalnie dzięki PS Plus gier na Vitę do ogrania mam masę i sprzęt będzie mi jeszcze służył na niejednym wyjeździe.
Wojtek: Nie nazwałbym aktualnej sytuacji zmierzchem przenośnego grania. Jasne, że Sony nie ma pomysłu na Vitę i z tej konsoli mamy fajny odtwarzać do PlayStation 4… Jednak prawda jest taka, że tej platformie brakuje 5 dobrych gier AAA i szybszych konwersji (wydawanych jednocześnie z wielkimi systemami), a nie gadalibyśmy w ogóle na ten temat. Pamiętajmy, że na rynku ciągle jest 3DS, a właśnie tytuły na mały sprzęt Nintendo w ostatnim czasie zaskakują! Ciekawe pozycje, interesujące serie, kolejne odsłony znanych tytułów i to wszystko owiane sporą ilością grywalności! Miłośnicy tej firmy mogą świętować, bo dawno nie mieliśmy tak dobrego czasu dla Mariana.
Enkidou: W podsumowaniu prezentacji Nintendo wśród minusów wymieniłem niejasną sytuację 3DS-a, ale chyba się zagalopowałem. Najbliższe miesiące powinny być dla tej konsoli przyzwoite. Są Pokemony, jest Super Smash Bros., europejscy gracze dostaną w końcu Shin Megami Tensei IV. Co będzie potem - za bardzo nie wiadomo. Nie wyciągałbym jednak daleko idących wniosków. Nintendo lubi zapowiadać gry na kilka miesięcy przed premierą, więc nikt spoza firmy nie wie jak prezentują się ich plany. Z Vitą jest inaczej i faktycznie słowa Andrew House'a można uznać za swoisty pocałunek śmierci. Jej najbliższą przyszłość można łatwo sobie wyobrazić: indie i rola wymyślnego pada do PS4. Potem Sony odłączy respirator. Rynek konsol przenośnych powinien niedługo w całości należeć do Nintendo, jednak następca 3DS-a będzie zmagał się z coraz potężniejszym żywiołem pod postacią urządzeń mobilnych. Jak sobie poradzi - to już temat na inną okazję. Poza tym nie chciałbym wróżyć z fusów.