Rozczarowujące wyniki GameStop po świętach; wartość akcji ostro w dół
Niektórzy wieszczą już upadek fizycznych nośników gier, w dobie cyfrowej dystrybucji i usług takich jak PlayStation Now. Wygląda na to, że panika udziela się coraz bardziej inwestorom. Akcje największej sieci detalicznej w USA są nadal wyprzedawane w szybkim tempie.
GameStop ma powody do niepokoju. Wartość akcji amerykańskiej firmy spadła przed wczorajszym zamknięciem giełdy w Nowym Jorku aż o 20% (w jeden dzień), do poziomu 36,31 dolarów.
GameStop ujawniło, że w okresie 9 tygodni poprzedzających datę 4 stycznia 2014 r. dobrze sprzedawały się PlayStation 4 i Xbox One, ale za to doszło do znaczącego spadku popularności software'u. Tutaj zanotowano spadek o 23% procenty w porównaniu z tym samym okresem w 2012 roku. Inwestorzy przejęli się faktem, że klienci przestali ochoczo kupować gry. Sklep ma niskie wpływy z marży na hardwarze, a praktycznie zarabia głównie sprzedając software. Niska popularność gier to niski zarobek dla całego GameStopu.
GameStop i analitycy rynkowi spodziewali się takiego obrotu spraw, ze względu na fakt przechodzenia do nowej generacji sprzętu, ale nie na aż taką skalę. W związku z rozczarowującą sprzedażą gier, GameStop obniżył swoje prognozy finansowe. W ostatnim kwartale roku finansowego zyski z jednej akcji mają wynieść maksymalnie 1,95$, a nie 2,1$.
Wartość akcji GameStop spada ostro od momentu ujawnienia platformy PlayStation Now przez Sony w trakcie CES 2014.
