Tajemnicza "czerwona linia śmierci" to nie koniec dla waszych konsol

W Sieci pojawiły się zmartwione głosy osób, które spotkały "red line of death" - jak niefortunnie przyjęło się to zjawisko nazywać - i przewidywały, iż jest to problem pokroju RRoD'ów, które z dużą częstością pojawiały się w starszych modelach X360. Jeżeli też się z tym spotkacie, to wiedzcie, że pulsujące czerwone światełko na waszych PS4 wcale nie zwiastuje śmierci konsoli.
Migająca kontrolka, którą możecie obejrzeć na zdjęciach, sugeruje, że konsola się tylko przegrzewa - żaden z komponentów wewnątrz urządzenia nie uległ uszkodzeniu, konsola nie zaliczyła tzw. "bricka" i potrzebuje tylko czasu na ochłodzenie.
Przegrzewanie się może się okazać problemem większości PS4. We wczorajszym materiale prezentującym nową konsolę Sony tę kwestię poruszył SoQ, stwierdzając, że ewidentnie czuć ciepło buchające z urządzenia. Polscy gracze przekonają się o tym sami już niedługo, gdyż premiera PS4 w naszym kraju zbliża się wielkimi krokami.



