RR 3 schodzi jak chrzczone piwo na festynie
Real Racing 3 nie można odmówić ślicznej grafiki i przyzwoitego gameplayu, jak na ścigałkę wydaną na mobilne urządzenia z jabłuszkiem. Wydaną przez EA grę wypada jednak zrugać przy tym za model F2P, który nie tyle umożliwia płacenie za poszczególne elementy, co je wymusza.
Real Racing 3 nie można odmówić ślicznej grafiki i przyzwoitego gameplayu, jak na ścigałkę wydaną na mobilne urządzenia z jabłuszkiem. Wydaną przez EA grę wypada jednak zrugać przy tym za model F2P, który nie tyle umożliwia płacenie za poszczególne elementy, co je wymusza.
Pogrozić palcem zawsze można, ale za wiele to nie da, co dobitnie pokazała popularność Real Racing 3. Gra wbiła się na pierwszą pozycję wśród darmowej ofery AppStore w 90 krajach, przebijając zaledwie w tydzień od premiery łączną ilości sciągnięć obu poprzednich części, a gracze ukończyli jak dotąd 350 milionów wyścigów!.
Odpowiadający za sektor mobile w Electronic Arts Nick Earl stwierdził, iż sukces Real Racing 3 tylko potwierdził słuszność decyzji o przejściu na model freemium w przypadku rynku smartfonów i tabletów. Na szczęście wydawca zakomunikował wcześniej, iż ten trend przynajmniej na razie nie zacznie masowo migrować w stronę stacjonarnych konsol.