Beyond: Two Souls i szaleństwo Davida Cage'a

Niezależnie od tego, czy uważamy Davida Cage'a za skończonego grafomana czy wielkiego wizjonera, nie można odmówić Francuzowi przynajmniej jednego - pasji. Najważniejszy pracownik Quantic Dream określa swoją ekipię oraz siebie jako grupę szaleńców, którzy w próbują osiągnąć coś niezwykłego.
Niezależnie od tego, czy uważamy Davida Cage'a za skończonego grafomana czy wielkiego wizjonera, nie można odmówić Francuzowi przynajmniej jednego - pasji. Najważniejszy pracownik Quantic Dream określa swoją ekipię oraz siebie jako grupę szaleńców, którzy w próbują osiągnąć coś niezwykłego.





Twórca Heavy Rain zabrał głos na temat zastosowanej w Beyond technologii oraz tego, w jakich miejscach rozgrywać będzie się akcja jego najnowszej produkcji:
"Biorąc pod uwagę, jaki silnik graficzny opracowaliśmy, muszę przyznać, że jesteśmy chyba szaleńcami. Najbardziej zależy nam na przesuwaniu granic, nie interesują nas sława i pieniądze. Mogliśmy zabrać się za coś zwyczajnego, ale jesteśmy ludźmi pełnymi pasji i kochamy to, nad czym aktualnie pracujemy.
Przesuwanie granic i pasja - stary, dobry David. Na szczęście sypnął także jednym "konkretem":
W Beyond główna bohaterka odbędzie podróż zarówno w sensie fizycznym, jak i emocjonalnym. Gracz będzie znacznie częściej podróżował niż w Heavy Rain, a akcja gry przenosić się będzie z miejsca na miejsce - zwiedzicie kawał USA, a nawet inne kraje."
Zmierzające na PlayStation 3 z pewnością zarządzi oprawą - co do tego nie ma chyba większych wątpliwości. Ze scenariuszem może być różnie, ale jeśli Cage zatrudnił dobrą korektę, mamy szansę przeżyć interesującą przygodę.