Kojima tworzy "grę przygodową"
Pamiętacie doniesienia na PPE o chęci złamania przez Hideo Kojimę branżowego tabu? Spekulowaliśmy wtedy, że być może deweloper chciałby zabawić się w tworzenie symulatora randkowego z wątkami homoerotycznymi...
Pamiętacie doniesienia na PPE o chęci złamania przez Hideo Kojimę branżowego tabu? Spekulowaliśmy wtedy, że być może deweloper chciałby zabawić się w tworzenie symulatora randkowego z wątkami homoerotycznymi...
Okazuje się, że nie byliśmy zbyt daleko prawdy (ani Japońscy fani, którzy ukuli podobną teorię). Hideo Kojima nawiązał niedawno współpracę z Chiyomaru Shikurą, prezesem 5pb - wielkim japońskim wydawcą gier randkowych, z pięknymi chłopcami i nieletnimi dziewczynkami w rolach głównych.
CEO 5pb nazywany jest w Japonii największym przystojniakiem w branży gier wideo. Wygląda na to, że Hideo Kojima nie mógł oprzeć się urokowi prezesa 5pb. W ostatnio udzielonym wywiadzie Chiyomaru Shikura zwierzył się, że pracuje z Kojimą nad zupełnie nowym projektem. "Kojima powiedział, że chce zrobić grę przygodową. Jesteśmy nadal na bardzo wczesnym etapie tego projektu. Musimy teraz zaszyć się w górskiej samotni, by przemyśleć sprawę fabuły. Szczegóły nie zostały jeszcze dopracowane". Chiyomaru Skikura podkreślił, że istnieje duża szansa na to, że owoc współpracy z Kojimą może być inny od standardowego "randkowego" charakteru tekstowych gier przygodowych 5pb:
"Osobiście kocham gry przygodowe. Jeśli mam być szczery, moja uwaga nie jest skupiona na grze randkowej. Myślę nawet, że byłoby dobrze, gdybyśmy stworzyli nową modę na klasyczne przygodówki, które nie mają nic wspólnego z bishojo (pięknymi dziewczynami) czy przystojnymi chłopakami".
Czyżby więc szykował się powrót gier takich jak Policenauts czy Snatcher?
Firma 5pb odpowiedzialna jest za m.in. takie symulatory-randkowe (a także gry erotyczne, dla dorosłych), jak: Tayutama: Kiss on my Deity, Memories Off 5, Chaos - Head Love Chu Chu!
Czy Hideo Kojima na pewno dobrze dobrał partnera do współpracy? Rzecz mocno dyskusyjna. W jednym autor serii MGS z pewnością miał rację - jak tak dalej pójdzie, to branżowe tabu zostanie złamane z wielkim hukiem...
