W Injustice wybór areny ma znaczenie
Jeśli grając w bijatyki, podczas wyboru areny zmagań ustawialiście sobie "random", w przypadku Injustice: Gods Among Us będziecie musieli zmienić to przyzwyczajenie. Zdaniem Ed'a Boona, w mordoklepce od NetherRealm wybór miejscówki będzie nie mniej ważny niż preferowanego przez nas wojownika.
Jeśli grając w bijatyki, podczas wyboru areny zmagań ustawialiście sobie "random", w przypadku Injustice: Gods Among Us będziecie musieli zmienić to przyzwyczajenie. Zdaniem Ed'a Boona, w mordoklepce od NetherRealm wybór miejscówki będzie nie mniej ważny niż preferowanego przez nas wojownika.
Podczas EB Expo w Sydney, ojciec serii Mortal Kombat przekonywał, że arena, na której toczyć będziemy pojedynek, będzie mieć duże strategiczne znaczenie i nie będzie tylko tłem. W Injustice gracze będę mogli wykorzystywać elementy otoczenia, które pozwolą w pełni wykorzystać unikatowe zdolności danego bohatera. Boon przedstawił ten mechanizm, prezentując demo, na którym walczyli Superman z Nightwingiem. Oto, co powiedział:
"Patrząc na arenę, możecie dostrzec różne porozrzucane elementy - nie są to jedynie ozdoby, lecz mają ważne zastosowanie w gameplayu. Zatem jeśli w pobliżu znajduje się samochód, a Nightwing został zapędzony w róg planszy, wówczas może użyć tego auta, aby wybić się i przeskoczyć z jego pomocą na drugi koniec areny.
Natomiast Superman, posiadając wielką siłę, może chwycić pojazd i cisnąć nim w oponenta. Jeśli zaś walczycie w jaskini Batmana, możecie wykorzystać stojący tam Batmobil i wystrzelić rakietę w przeciwnika. Naszym celem było to, aby zrobić z gameplayem coś, co zwiększałoby dramaturgię pojedynków."
Fajnie się to wszystko czyta, mam jednak dziwne przeczucie, że w praktyce będzie to jeszcze bardziej rajcujące... Wszak to gra twórców najnowszej odsłony Mortal Kombat, więc o zawodzie chyba nie może być mowy.
