Spider-Man: No Way Home to „koniec serii”? Tom Holland zaskoczył fanów
Tom Holland kontynuuje promocję kolejnej produkcji z Marvel Cinematic Universe, ale aktor wcielający się w Spider-Mana zaskoczył fanów. Jego zdaniem „Spider-Man: No Way Home” jest traktowane jako zakończenie serii.
Marvel zaprezentował dotychczas jeden zwiastun „Spider-Man: No Way Home” i choć aktualnie korporacja promuje „Eternals” oraz „Hawkeye”, to jednak Tom Holland zachęca do produkcji i udziela kolejnych wywiadów. Aktor podczas rozmowy z dziennikarzem EW wspomniał, że ekipa pracując na planie miała świadomość zakończenia serii.
„Wszyscy traktowaliśmy [No Way Home] jako koniec franczyzy, powiedzmy. Myślę, że gdybyśmy mieli szczęście ponownie zanurzyć się w tych postaciach, zobaczylibyście zupełnie inną wersję. To nie byłaby już trylogia Homecoming. Dalibyśmy jej trochę czasu i spróbowalibyśmy zbudować coś innego i zmienić ton tych filmów. Czy tak się stanie, czy nie, nie wiem. Ale zdecydowanie traktowaliśmy [No Way Home] jako zakończenie i tak właśnie było”.
Tom Holland dodał, że wraz z Zendayą i Jacobem Batalonem brali udział razem we wszystkich filmach i wspomniał o zakończeniu pracy z aktorami.
„Robimy te filmy już od pięciu lat. Nasza trójka miała tak niesamowitą relację. Byliśmy ze sobą na każdym kroku. Robiliśmy każdy film, każde tournee prasowe. Nie wiedzieliśmy, czy to będzie ostatnia scena, w której będziemy razem pracować. Serce się krajało, ale było to też bardzo ekscytujące, ponieważ wszyscy wkraczamy w kolejny rozdział naszych karier. Więc dzielenie z nimi tego momentu było chyba najlepszym dniem, jaki kiedykolwiek miałem na planie. Chyba jeszcze nigdy tak nie płakałem”.
Nie brakuje głosów, według których Tom Holland chce jedynie podbić zainteresowanie filmem. Trudno jednak wyobrazić sobie sytuacje, by nagle Marvel miał zrezygnować z serii cieszącej się tak dużą popularnością.
