W GTA 5 trzeba zabić ponad 700 osób, by ukończyć historię
Nawet bardzo spokojne podejście do rozgrywki w GTA 5 nie pozwoli ukończyć gry bez zabicia wielu mieszkańców Los Santos. Gracze policzyli i chcąc zminimalizować straty – zainteresowani muszą zabić ponad 700 NPC.
Od czasu do czasu pojawiają się na rynku gry, które choć pozwalają na drodze do ukończenia fabuły zabić setki wrogów, to część graczy może poznać historię omijając przeciwników i nie eliminując nawet jednego bohatera niezależnego.
Możemy mieć pewność, że GTA 5 nie jest takim tytułem, a gracze policzyli, że decydując się na najbardziej spokojne podejście do misji – trzeba wyeliminować 726 NPC-ów. Liczba może robić wrażenie, jednak ten wynik trzeba podzielić przez trzech protagonistów. Najwięcej zabija Franklin (295 ofiar), następnie Trevor (258) i Michael (172) – jednocześnie trójka bohaterów dokonała jednego, wspólnego zabójstwa.
726 osób to całkiem sporo, ale trzeba zauważyć w wielu grach ten wynik jest znacznie wyższy. Max Payne w swojej trzeciej historii eliminuje przynajmniej 1216 przeciwników, a Gordon Freeman w Half-Life 2 wybija 751 oponentów.
Próbowaliście kiedyś grać w Grand Theft Auto 5 eliminując, jak najmniej oponentów? Mam wrażenie, że akurat ta seria jest zaprzeczeniem takiej rozgrywki, ale jak widać fani wciąż znajdują czas i chęci, by sprawdzać różne opcje.
Jesteście zainteresowani tematem GTA? Sprawdźcie najbardziej potencjalne scenariusze dla GTA 6. W zeszłym tygodniu Maciek opowiadał o „grach, w które grało się nieco inaczej”.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto V.
