Star Wars straciło prawdziwą perłę? EA miało skasować „najlepszą grę w świecie Gwiezdnych wojen”

Pewnie już tylko część czytelników naszego portalu pamięta o projekcie Ragtag. Pod tą tajemniczą nazwą skrywał się projekt tworzony przez Visceral Games i zdaniem jednego z deweloperów – twórcy rozwijali najlepszą grę Star Wars w historii.
Ragtag nie otrzymało swojej szansy, a w swoim czasie miałem okazję przedstawić dłuższą wiadomość, w której opisałem duże problemy deweloperów. Jak wiadomo Visceral Games rozwijało świetnie zapowiadającą się grę, ale Electronic Arts chciało dorzucić do niej elementy sieciowe, wszystko zaczęło się sypać, a w ostateczności studio zostało zamknięte.
Sytuację Ragtaga postanowił przypomnieć Zach Mumbach, który był jednym z producentów w Visceral Games. Jego zdaniem deweloperzy pracowali nad wyjątkowym, 12-godzinnym doświadczeniem, które zapadłoby w pamięci wszystkim fanów Gwiezdnych wojen.




Jego zdaniem EA miało w garści wyjątkową perłę:
„Myślę, że zrobilibyśmy najlepszą część serii Star Wars w historii. Opowieść, umiejscowienie wydarzeń i postacie... zostały stworzone z myślą o sukcesie, ale przygotowanie tego wszystkie zajęłoby trochę czasu”
Electronic Arts nie wydało zielonego światła na rozwijanie gry, a w pewnym momencie szefowie korporacji zaczęli mocno wpływać na zespół. Deweloperzy zostali zmuszeni, by wdrażać do pozycji kolejne elementy sieciowe i w rezultacie projekt upadł.
Zach Mumbach podkreślił wcześniejsze przecieki, według których Ragtag był tak naprawdę „Uncharted w świecie Star Wars”. Visceral Games pracowało nad pełnoprawną opowieścią z wieloma wyjątkowymi sekwencjami – jedną z nich była walka z AT-ST.