Disney tworzy remake Herkulesa. Bracia Russo odpowiedzialni za produkcję
Disney powraca do kolejnej dobrze znanej animacji. Tym razem to przygoda Herkulesa zostanie odświeżona i przedstawiona z udziałem obsady aktorskiej. Film zapowiada się obiecująco, bowiem w ekipie nie zabraknie samych braci Russo oraz innych twórców filmów Marvela.
Korporacja Myszki Miki nie mówi dość wielkim powrotom historii, którzy wielu z nas poznawali w czasach dzieciństwa. Po „Aladynie”(zapraszamy do naszej recenzji), "Dumbo", „Królu Lwie” i nadciągającej w lipcu „Mulan”, przyszedł czas na zaczerpnięcie z bogactwa mitologii greckiej. Powstanie remake live-action Herkulesa.
„Herkules” to animacja luźno czerpiąca z mitologii greckich bogów, opowiadająca o mitycznym herosie Herkulesie, synu Zeusa i Hery, który nie odnajdując się na ziemskim padole, musi poznać prawdę o sobie samym. Dzięki pomocy Filokteta, trenera herosów, zdobywa cenne umiejętności i rozpoczyna nie tylko pomagać ludziom, ale i staje do najważniejszego boju. Pierwotnie produkcja zadebiutowała w 1997 roku, osiągając przychody na poziomie 252,7 mln dolarów. Obecnie nie wiemy jak mocno film będzie czerpał z pierwowzoru, bowiem niejednokrotnie Disney odznaczał się różnym podejściem do filmowych adaptacji najpopularniejszych animacji.
Choć remake jest we wstępnej fazie produkcji, wiemy już całkiem sporo. Za produkcję odpowiedzialni będą Joe i Anthony Russo, których fani Marvela na pewno dobrze kojarzą z takich filmów jak „Avengers: Koniec gry” czy „Avengers: Wojna bez granic”. Do napisania scenariusza został zatrudniony Dave Callaham, swego czasu pracujący przy takich produkcjach jak „Niezniszczalni”, „Wonder Woman 1984”, a wśród jego nadchodzących projektów możemy wymienić chociażby „Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings” oraz „Spider-Man: Into The Spider-Verse 2”. Jak na razie nie znamy obsady aktorskiej, ale nie ma jeszcze mowy o etapie castingów.
Trzeba przyznać, że Disney podąża już dobrze wydreptaną przez siebie ścieżką. Niewątpliwie po kasowych sukcesach jakimi okazały się chociażby „Król Lew” ( 1,657 mld dolarów w box office) czy „Aladyn” (1,051 mld dolarów w box office), i z nadciągającą „Mulan”, trudno byłoby odmówić tworzenia kolejnych filmów. Widzowie przyjmują je z ogromną aprobatą i chętnie odwiedzają kina.
