Apple z rekordowymi przychodami. Ogromne zainteresowanie iPhone 11 i słuchawkami AirPods Pro
Już pojawiają się prognozy, że Apple nie zaspokoi w pełni zapotrzebowania w swoje smartfony - wszystko w związku z epidemią koronawirusa panującą w Chinach (gdzie Apple ma swoje fabryki). Trudno przewidzieć jak rozwinie się ta sytuacja. Jedno jest już natomiast pewne - ostatnie miesiące były dla tego elektronicznego giganta wyjątkowo pomyślne.
Niektórzy wieścili już Apple nadejście "chudych lat" - w związku z nasyceniem rynku smartfonowami. Najnowsze wyniki firmy nie wskazują jednak na takie zjawisko.
W ostatnim kwartale firma wykazała przychód na poziomie aż 91,8 mld dolarów. To najwyższy kwartalny wynik w historii Apple - lepszy aż o 7 miliardów dolarów od poprzedniego rekordu. Zysk netto wyniósł przy tym w ostatnim kwartale aż 22,2 mld dolarów (w zeszłym roku było to 20 mld dolarów).
Apple pochwaliło się, że sprzedaż smartfonów podskoczyła o 7,7% rok do roku. Rynek wg firmy wspaniale przyjął iPhone'a 11 - w szczególności ze spektakularnym zainteresowaniem firma miała do czynienia w Chinach. Premiera iPhone'a 11 była najlepsza w historii smartfonów Apple (zanotowano najwyższe przychody z tytułu sprzedaży).
Warto też zwrócić uwagę na doskonałe wyniki z segmentu "other products". Tutaj zarządziła sprzedaż słuchawek AirPords Pro oraz Apple Watcha. W tym dziale Apple, dzięki wspaniałej sprzedaży AirPodsów Pro, zanotował wzrost przychodów o 37%, do 10 mld dolarów.
Warto sprawdzić:
