Mission Impossible 7 potrzebuje nowego złoczyńcę. Nicholas Hoult gotowy do roli
Na „Mission Impossible 7” przyjdzie nam zaczekać dopiero do przyszłego roku, ale już teraz Christopher McQuarrie potwierdził angaż kolejnego aktora. Nicholas Hoult wystąpi w nowym filmie i wiele wskazuje na to, że jego zadaniem będzie uprzykrzenie życia Tomowi Cruise'owi.
„Mission: Impossible – Fallout” z 2018 roku zarobił ponad 791 mln dolarów przy budżecie sięgającym 178 mln dolarów, więc powstanie kolejnej części było pewniakiem. Ponownie na stołku reżysera usiądzie Christopher McQuarrie, który zajmie się także napisaniem scenariusza.
„Mission Impossible 7” oraz „Mission Impossible 8” będą powstawać w tym samym czasie, a przynajmniej w tej pierwszej części zobaczymy Nicholasa Houlta – aktor znany między innymi z roli Hanka McCoy'a w serii X-Men oraz Tolkiena zdaniem reżysera, „wywoła małe piekło”. To przez tę wypowiedź cześć fanów uważa, że Hoult wcieli się w nowego złoczyńcę.
Angaż wydaje się niezwykle interesujący. Nicholas Hoult był jednym z pretendentów do wskoczenia w strój Batmana – Robert Pattinson wygrał z Houltem na samym końcu castingu. Aktor rozpoczął poważną pracę na planie w wieku 12 lat, gdy zadebiutował w „Był sobie chłopiec”.
Tom Cruise, Rebecca Ferguson, Shea Whigham, Hayley Atwell oraz Pom Klementieff również zagrają w najdchodzącym „Mission Impossible”.
„Mission Impossible 7” zadebiutuje 23 lipca 2021 roku, a „Mission Impossible 8” trafi do kin 5 sierpnia 2022 roku.
Na naszym serwisie przeczytacie także:
