Disintegration na długiej rozgrywce. Futurystyczny FPS od twórcy Halo
W 2020 roku nie zabraknie interesujących shooterów, ale sympatycy gatunku muszą pamiętać o Disintegration. Tytuł został zaprezentowany na świeżej rozgrywce, która nawet we wczesnej becie wygląda nieźle.
Disintegration to pierwszy projekt niezależnego V1 Interactive, które nawiązało współpracę z Private Division – już ta wiadomość pokazuje, że nie jest to przypadkowy projekt, ponieważ wewnętrzny zespół Take-Two współpracuje tylko przy grach, które mogą osiągnąć sukces. Za tytuł odpowiada między innymi Marcus Lehto – były dyrektor kreatywny w Bungie odpowiedzialny za sukces Halo.
Akcja Disintegration została osadzona w ciekawym świecie – ludzkość niemal wyginęła przez liczne epidemie, zmiany klimatyczne i problemy z dostępem do jedzenia, a ostatnią deską ratunku było wszczepienie ludzkiego mózgu do robotów. Zainteresowanych nie brakowało i choć początkowo ludzie wierzyli, że jest to tymczasowe rozwiązanie, to jednak nie znaleziono innego rozwiązania. Po pewnym czasie na planecie zaczęły pojawiać się osoby, które chciały za wszelką cenę „odmienić innych ludzi” i zrobić z nich maszyny – gracz wciela się w jednego z zamienionych, który chce zapewnić wszystkim wybór i nie zamierza godzić się na przymusowe wszczepianie mózgów do robotów.
Dzisiaj mamy okazję zobaczyć jedną z misji, która potwierdza możliwość sterowania trzema kompanami – całość wygląda nieźle i jeśli sztuczna inteligencja zostanie dopracowana (to pre-beta), to pewnie znajdą się chętni na taką zabawę.
Więcej o Disintegration:
