Virtua Fighter i OutRun mogą powrócić? Twórca Shenmue 3 szczerze o odnowieniu franczyz
Jeżeli łezka w oku aż Wam się kręci na samą myśl o klasykach Segi, to możemy mieć dobrą wiadomość. Legenda firmy, Yu Suzuki wyraził swoje zainteresowanie zarówno cenioną bijatyką, jak i wyścigami OutRun.
Virtua Fighter i OutRun zaliczane są do najbardziej klasycznych tytułów japońskiej korporacji. Virtua Fighter swój początek miał w 1993 roku jako bijatyka będąc bezpośrednią konkurencją dla Tekkena, która podbiła scenę walk w perspektywie 3D. Zasiadając natomiast za kółkiem Ferrari w OutRun mogliśmy cieszyć się niezwykle arcade'ową rozgrywką, a marka sięga 1986 roku.
Co jednak może być zaskoczeniem, pomimo że na areny bijatyki mogliśmy ostatnio wskoczyć w 2012 roku, jeszcze na PlayStation 3, a przygoda za kółkiem jest jeszcze bardziej odległą historią, możliwe że tytuły nie zakończyły jeszcze swojego żywota. Yu Suzuki w wywiadzie dla Video Game Chronicle wyraził zainteresowanie obiema franczyzami. Prace jednak wymagają dalszych konsultacji:
Tak, chciałbym [do nich wrócić- red.]. Jeśli chcecie mnie zapytać z czym dokładnie, to nie mogę na to odpowiedzieć! Tak, może się coś wydarzyć. Ale ponieważ adres IP, o którym wspomniałeś jest własnością Sega, będę musiał z nimi współpracować. Jestem specjalnym konsultantem w firmie Sega, ale będziemy musieli porozmawiać.”
Czy zatem słowa dewelopera, który obecnie dopieszcza Shenmue III, szykując się na listopadową premierę, mogą być początkiem wielkich powrotów? Jak na razie na pewno przyjdzie nam trochę poczekać, ale niezwykłą gratką dla fanów tych klasyków byłoby ponowne usadowienie się tym razem przed konsolami (może najnowszej generacji?), by zasmakować w kolejnych wyścigach czy sprać facjaty chociażby Akira Yuki czy Lau Chanowi.
O Shenmue III możecie przeczytać na naszym serwisie:
