343 Industries o Halo: Nie możemy sobie pozwolić na to, by czekać trzy lata na wydanie nowego produktu
Jak powiedziała Kiki Wolfkill z 343 Industries, w nieprzestającej się zmieniać branży gier video marka Halo musi iść z duchem czasu.
Wolfkill gościła na konferencji Fortune's Brainstorm Design, która w zeszłym tygodniu odbyła się w Singapurze. Głównym tematem jej wystąpienia były gwałtowne zmiany, jakie zachodzą w branży gier video i to, jak radzić sobie z nimi powinna marka Halo.
Pracownica 343 Industries powiedziała, że jej zdaniem projektowanie dla współczesnego odbiorcy będzie się różnić od projektowania dla przyszłego odbiorcy zwłaszcza jedną rzeczą - wyznaczeniem ram, zasad, które pozwolą ludziom wciągnąć się na kolejne lata.
Wspomniała też, że ważną rzeczą jest to, by znać swoje mocne strony. - Halo to całe uniwersum. Obok gier jest tyle historii, które opowiadamy, by zaangażować różnych odbiorców poprzez preferowane przez nich media.
Serial Halo ma nowego reżysera
Zadanie angażowania ma jednak należeć nie tylko do filmów (w przygotowaniu jest serial na podstawie marki) i książek. Także gry muszą iść z duchem czasu, uważa Wolfkill, ponieważ o uwagę potencjalnych odbiorców nieustannie walczą inne atrakcje i rozrywki. - Musimy regularnie oferować nowe treści. Nie możemy sobie pozwolić na to, by czekać trzy lata na wydanie nowego produktu (...) gry, w której grają dzieciaki, zmieniają się każdego tygodnia. Według niektórych słowa te oznaczają, że Halo Infinite oprze się w jakimś stopniu na modelu GaaS, czyli gry jako usługi, oferując liczne popremierowe aktualizacje wydłużające żywotność rozgrywki.
Co oprócz tego? Wolfkill przyznała, że z nadzieją patrzy w stronę nowych technologii, jak rozszerzona i wirtualna rzeczywistość. - Móc zaprosić gracza do twojego uniwersum i pozwolić mu wchodzić z nim w interakcję w bardziej namacalny, intymny sposób to coś bardzo ekscytującego z kreatywnego punktu widzenia.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Halo Infinite.
