Pioneer to nowy shooter Ubisoftu w kosmosie? Gra nadal powstaje

Francuska korporacja nie zrezygnowała z Pioneera. Według najnowszych informacji studio postanowiło zmienić koncepcję produkcji i teraz zespół deweloperów pracuje nad strzelanką w kosmosie. Tytuł wykorzystuje technologię Rainbow Six Siege.

Pioneer został zaprezentowany graczom jako Easter Egg, który trafił do Watch Dogs 2, ale tak naprawdę prace nad tytułem rozpoczęły się w 2013 roku. Opowieść hakera trafiła na rynek po trzech kolejnych latach, ale już wtedy pojawiły się problemy z nową koncepcją.

Pioneer nie otrzymał swojej szansy. Ubisoft kasuje projekt

Pioneer pierwotnie był kreowany jako „kosmiczna gra bez przemocy”, której autorzy chcieli stworzyć tonę innowacji i upchać wszystko w jeden projekt:

„Chcieliśmy być tak innowacyjni jak to tylko możliwe: nowe formy nawigacji, nowe sposoby osiągania celów, brak jawnej przemocy. Skala nowości sprawiła, że bardzo trudno było połączyć to wszystko w grę.”

W 2016 roku Ubisoftu nie był zadowolony z koncepcji, więc zdecydowano się zmienić cały zespół kreatywny, jednak dopiero na początku stycznia pojawił się przełom. Wtedy to Alex Hutchinson (były pracownik Ubisoftu) zasugerował, że Pioneer został anulowany, jednak tak naprawdę to pierwotna koncepcja gry padła.

Jason Schreier z Kotaku otrzymał informacje od trzech deweloperów o przekształceniu produkcji – teraz ma to być kooperacyjna, sieciowa strzelanka umiejscowiona w kosmosie z obcymi, która wykorzystuje część funkcji Pioneera. Twórcy otrzymali możliwość korzystania z technologii Anvile, która napędza Rainbow Six Siege, więc bardzo możliwe, że tytuł będzie powiązany lub inspirowany tym shooterem.

Trudno powiedzieć, czy Pioneer kiedykolwiek powstanie, ale najwidoczniej Ubisoft nie zrezygnował z propozycji.