Anthem. Pierwsze spojrzenie na mikropłatności w grze BioWare
Anthem jest obecnie w fazie testów, które za kilka dni będą otwarte dla wszystkich zainteresowane. Jednak już teraz możemy sprawdzić, za co przyjdzie nam zapłacić w długofalowej przyszłości.
Od 25 do 27 stycznia pierwsi chętni posiadający pre-order lub usługę EA Access/Origin Access mogą zapoznać się z najnowszą produkcją BioWare. Oczywiście liczba zainteresowanych Anthem przerosła możliwości serwerów i w efekcie więcej osób czeka na możliwość zagrania niż faktycznie sprawdza zawartość dema.
Anthem z ogromnym zainteresowaniem. Serwery nie wytrzymały
Jednak ci, którym udało się wejść do gry starają się dokładnie zbadać każdy zakątek przygotowanego kodu. I tak oto jeden z użytkowników Reddita zdołał odnaleźć pierwsze elementy, na które będziemy mogli wydać swoje wirtualne oraz prawdziwe pieniądze.
Na tę chwilę Anthem miłośnikom mikrotransakcji oferuje możliwość kupienia za cenę 1 dolara 100 punktów waluty zwanej Shards. Mikropłatności obejmują jedynie elementy kosmetyczne jak wygląd pancerza, emotki czy kupno zawieszki na broń.
Jeden z deweloperów, Chris Schmidt zabrał głos w sprawie i ujawnił, że obecne ceny za dodatki nie odzwierciedlają tych, które znajdą się w finalnej wersji i w tej chwili programiści pracują nad ich balansem.
Ponadto w wywiadzie dla portal Variety.com producent wykonawczy, Mark Darrah zapewnił, że w grze nie pojawi się żaden skin, który będzie dostępny wyłącznie za Shardsy. Każdy element będzie miał dwie ceny - jedną za Coinsy zdobywane w grze i jedną za realną walutę. Dzięki temu gracze mają wybór czy chcą wydać prawdziwe czy wirtualne pieniądze, a w samym sklepie nie uświadczymy żadnych loot boksów.
