Days Gone mogło otrzymać tryb sieciowy. Sony nie zgodziło się na pomoc twórców World War Z
Sony Bend powinno właśnie kończyć prace nad Days Gone. Najnowsza produkcja zmierzająca wyłącznie na PlayStation 4 zadebiutuje na początku roku i tytuł otrzyma wyłącznie kampanie single-player, ale w pewnym momencie pojawiła się szansa na dorzucenie do rozgrywki rywalizacji multiplayer.
Days Gone trafi na rynek 26 kwietnia. Gra jest rozwijana przez Sony Bend, czyli ekipę znaną z serii Syphon Filter, która w latach 2009-2012 skupiła się na kreowaniu tytułów dla przenośnych konsol japońskiej korporacji. Autorzy przygotowali Resistance: Retribution, Uncharted: Złota Otchłań oraz Uncharted: Pogoń za fortuną.
Sony pokazuje w jakich warunkach powstają exclusivy na PS4
Deweloperzy od długich kilku lat pracują nad zupełnie nową marką. W Days Gone trafimy do świata opanowanego przez tajemniczą zarazę, która zmienia ludzi w bezmyślne stworzenia zwane „freakers”. Gracze w tym wypadku wcielą się w Deacona St. Johna, członka gangu motocyklowego, który za wszelką cenę stara się przetrwać.
Sony Bend zajęło się stworzeniem wyłącznie kampanii fabularnej, jednak okazuje się, że pozycja mogła otrzymać tryb multiplayer. Matthew Karch w pewnym momencie przyszedł do Sony z ciekawą propozycją – dyrektor generalny Saber Interactive przedstawił Sony koncepcję zmagań sieciowych z World War Z i zaproponował przygotowanie podobnej rozgrywki w Days Gone, jednak korporacja była skoncentrowana wyłącznie na fabule.
Karch zauważa, że oba tytuły podejmują podobną tematykę – gracz rywalizuje z hordami przeciwników – jednak Days Gone skupia się na fabule, a World War Z na kooperacyjnej walce. Mimo porównań związanych z koncepcją, przedstawiciel Saber Interactive jest przekonany, że na rynku znajduje się miejsce dla tych dwóch produkcji. World War Z znajduje się aktualnie na ostatniej prostej, autorzy zajmują się teraz usunięciem ostatnich błędów i w niedalekiej przyszłości odbędzie się beta. Zespół dopracowuje właśnie kod sieciowy.
Często w naszej branży tryby mutliplayer są kreowane przez dodatkowe zespoły, jednak akurat w tym wypadku Sony nie zdecydowało się na taki ruch.
