Anthem z bardzo restrykcyjnymi warunkami poufności. Gracz stracił całą bibliotekę gier na Origin

Electronic Arts i BioWare zaprosiło wybranych graczy do sprawdzania Anthem, jednak firma aktualnie nie zezwoliła na prezentowanie rozgrywki. Deweloperzy udostępnili wczesny kod, więc zdecydowano się na bardzo nietypowe warunki poufności.
BioWare zaoferowało wstępne testy Anthem, podczas których firma chciała sprawdzić działanie serwerów. Nie była to publiczna beta, więc deweloperzy nie zgodzili się na prezentowanie materiałów z gry.
Anthem. Pierwsza szansa na ogranie gry BioWare już w styczniu




Każdy gracz otrzymał od Electronic Arts dokładne warunki poufności, które zawsze trzeba przestrzegać. Od czasu do czasu nadgorliwi mogą zapłacić tysiące dolarów za złamanie przepisów, jednak tym razem zdecydowano się na inny krok.
W przypadku Anthem pojawił się poniższy zapis:
„Nie wolno udostępniać, publikować, ujawniać, rozpowszechniać, przesyłać, publikować lub udostępniać bezpośrednio albo pośrednio, informacji poufnych osobom trzecim, do czasu gdy EA nie opublikuje produktu (produktów) publicznie lub treści, które są prezentowane. Możesz jednak ujawnić istnienie programu Alpha oraz fakt, że jesteś jego członkiem.”
Każdy członek testów powinien podpisać stosowny dokument, więc Electronic Arts postanowiło dość szybko zakończyć jedną z transmisji. Streamer o pseudonimie Smokethrone uruchomił Anthem podczas live'a i dość niespodziewanie jego klient Origin przestał działać. Po ponownym uruchomieniu gracz zobaczył, że utracił wszystkie gry z platformy Electronic Arts.
Ile to było tytułów i czy Smokethrone odzyska swoje produkcje? Trudno powiedzieć. Aktualnie BioWare nie komentuje oficjalnie sprawy – jedynie Mark Darrah wspomniał, że są to testy sprawdzające serwery, więc ludzie nie powinni narzekać na problemy z łącznością... A nawet gdy to robią, to łamią zasady NDA.
Sytuacja dla niektórych może wydawać się przesadzona, jednak w naszej redakcji często podpisujemy NDA – musimy przykładowo przestrzegać terminów publikowania tekstów – więc doskonale rozumiem siłę tej umowy. Możemy mieć pewność, że Smokethrone kolejny raz dokładnie przeczyta warunki brania udziału w grach Electronic Arts.
Poniżej możecie spojrzeć na całe zdarzenie.